Polską premierę filmu Bernadetta obejrzałem w małym, studyjnym kinie Światowid w centrum Katowic, w towarzystwie kilku widzów. Nie jest to komercyjna produkcja typu Gwiezdnych Wojen.
Nie epatuje efektami technicznymi, przemocą czy prowokacją obyczajową.
Jest to spokojny, dydaktyczny i piękny przekaz ponadczasowego przesłania
pozostawionego ludzkości przez "Niepokalanie Poczętą" za pośrednictwem
prostej dziewczyny, która nie umiała czytać ani pisać. Jest to film
niepoprawny politycznie, bo na wskroś religijny i wierny prawdzie
historycznej. Trzeba podkreślić katechetyczny charakter widowiska, które
naucza i wychowuje w wierze. Bardzo sugestywnie oddaje też historię
objawień i cudów we francuskim Lourdes, wiernie ukazując realia czasu i
osób schyłku XIX w.
Główną bohaterską filmu jest prosta i niewykształcona dziewczyna z
gaskońskiej prowincji o silnym charakterze i bogatej osobowości. Pięknie
odtworzyła jej postać Katia Miran, która otrzymała za główną rolę
kobiecą nagrodę na Festiwalu Filmów Katolickich w Rzymie. Jej niezwykła
uroda, oczy i uśmiech odgrywały ważną funkcję w przesłaniu całego
widowiska.
Kim była Maria Bernadetta Soubirous? Urodziła się 7 stycznia 1844 r. w
Lourdes jako
najstarsza córka ubogiego młynarza Franciszka Soubirous i Luizy
Casterot. Kiedy miała 11 lat, przyjęła ją do siebie
krewna, u której pasała owce. Po trzech latach wróciła do rodzinnego
Lourdes, aby przygotować się do I Komunii Świętej. Tam - 11 lutego
1858 r. - po raz pierwszy objawiła się jej "Niepokalanie Poczęta", takie
imię przekazała jej Matka Boża nad rzeką
Gave, w pobliżu groty Massabielle. Wezwała ją do modlitwy różańcowej
oraz do czynów pokutnych w intencji nawrócenia grzeszników,
potwierdzając tym samym biblijne przesłanie, które powtarza się podczas
objawień maryjnych (por. Dn 7, 22; Mk 1, 15; Ga 4, 4). W ciągu pół
roku Piękna Pani objawiła się Bernadecie 18 razy. Wizje te dały początek
słynnemu sanktuarium w Lourdes. W roku 1862 biskup diecezji Tarbes,
Laurence, do której należało Lourdes, po wnikliwym badaniu kanonicznym
ogłosił dekret o prawdziwości
objawień. W tym samym roku Bernadetta wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr
Miłości w Nevers, gdzie zapadła na obustronne zapalenie płuc (w filmie
wymowna jest scena, w której chora Bernadetta przyjmuje śluby zakonne, a
Matka Przełożona ostrzega: "Jeśli do jutra nie umrzesz, cofnę ważność
ślubów"!). Siostra Bernadetta wyzdrowiała, a biskup Nevers,
Forcade pomógł jej zrealizować największe pragnienie, by ukryć się przed
wzmagającym się tłumem pielgrzymów, ciekawskich gapiów i wrogów
Kościoła katolickiego. Maria Bernadetta wstępując do zakonu pożegnała
się tym samym z rodziną i ukochaną grotą
massabielską, gdzie doświadczyła objawień i była świadkiem wielu
cudownych uzdrowień. W zakonie doświadczyła wielu upokorzeń, była
niedoceniana i lekceważona; schorowanej (cierpiała na astmę), powierzono
funkcję infirmerki i zakrystianki.
Dopiero 22 września 1878 r. złożyła śluby wieczyste. Zmarła 16
kwietnia 1879, mając 35 lat. Kościół nie wyniósł Bernadetty na ołtarze
ze względu na głośne
objawienia Maryi, ale ze względu na osobistą świętość. Oddała się
modlitwie i posłudze chorym; przez lata żyła w ukryciu. Zwykła
powtarzać: "O Jezu, daj mi swój krzyż... Skoro nie
mogę przelać swojej krwi za grzeszników, chciałabym cierpieć dla ich
zbawienia". W czasie procesu kanonizacyjnego (1919) stwierdzono, że
ciało Bernadetty
mimo upływu czasu pozostało nienaruszone. W 1925 roku papież Pius XI
ogłosił Bernadettę błogosławioną, a w roku 1933 zaliczył ją uroczyście w
poczet
świętych.
Chociaż powstały w historii cenne opracowania literackie i filmowe, np. powieść Franza Werfla Pieśń o Bernadecie, zekranizowana jako The Song of Bernadette − amerykański dramat w reż. Henry'ego Kinga (1943), a w kolekcji
"Ludzie Boga" ukazał się film biograficzny "Św. Bernadetta z Lourdes" w
reż. Lodovico Gaspariniego (2000), to wciąż budzi najwyższą pochwałę to,
że - podczas gdy Lourdes i imię
Bernadetty było na ustach całego świata - ona sama żyła w ukryciu, nie
dawała
żadnych wywiadów, uważając po prostu, że jej misja się skończyła, a
rozpoczęła misja Matki Bożej - Niepokalanie Poczętej. Pozostaje zatem
fenomen "życia w ukryciu" według biblijnej miary tych "najmniejszych",
zajmujących ostatnie miejsca (por. Łk 14, 10n), który jest wciąż
niedościgłym wzorem do naśladowania.
Bernadetta uosabia ewangeliczny wzór skromności i hojności, nie tracąc
nic z bogactwa osobowości. Odtwórczyni głównej roli udało się ukazać
młodą, rezolutną, piękną dziewczynę, która doświadczyła wielkiej łaski
spotkania z Piękną Panią. Dzięki temu spotkaniu dokonała zasadniczych
wyborów - powołania i misji. Bernadetta zrealizowała ponadczasowe
maryjne orędzie: "Zróbcie wszystko, cokolwiek [Jezus] wam powie" (J 2,
5). Współczesnym młodym ludziom tak trudno przychodzi podejmować
właściwe życiowe wybory - decyzje. Często idą ślepo za tym, co łatwe,
proste i przyjemne, bez zobowiązań i trudnych doświadczeń. Natomiast w
każdej epoce dziejów z wyborem Jezusa wiąże się "znak, któremu będą się
sprzeciwiać" (por. Iz 8, 14; Łk 2, 34; Dz 26, 22n). Potrzeba zatem
świadków, którzy pozostając sobą, zaświadczą o Światłości prawdziwej (J
1, 9; 1 J 1, 5-7). Ich oblicza będą promienieć, jak oblicze Bernadetty!
ks. Jan Kochel
Bernadetta. Cud w Lourdes - dramat historyczny, Francja (2011), reż. Joan Sagols.