2013-05-02
Modlitwa w życiu świadków Chrystusa
Wprowadzenie
Modlitwa, modlitwa. I jeszcze raz: modlitwa, która buduje, pomaga iść codziennie do pracy, szkoły, by być tam świadkiem Chrystusa. Św. Jakub pouczał: Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie. Pragniecie zaspokoić tylko własne namiętności (Jk 4, 3). Czy dobrze się modlisz? Pamiętaj: Nie rób tego tylko dla siebie czy tylko dla najbliższych! Módl się za cały Kościół, czyli wszystkich wierzących. Módl się i proś dla świat całego. Dzięki temu umacniane będzie mistyczne Ciało Chrystusa.
Módlmy się z Maryją o dar jedności dla całego Kościoła i nas samych.
Kto by pomyślał? Pierwszymi, które mówią światu o zmartwychwstaniu Pana są kobiety. Nie apostołowie, nie uczniowie, ale kobiety. To im Pan każe przekazać wiadomość dla najbliższych współpracowników. Choć były przerażone całą sytuacją, bo grób okazał się otwarty, przemówił do nich anioł, to jednak z radością poszły wykonać polecenie - ewangelizować!
Módlmy się ze Świętymi niewiastami o odwagę głoszenia Chrystusa zmartwychwstałego.
Stała na zewnątrz i płakała. Nie uwierzyła, że On żyje! To było za wiele, jak na tak kruchą istotę: sąd, męka, ukrzyżowanie, a teraz jeszcze pusty grób, ktoś wyniósł ciało... Ale On po raz kolejny zmiłował się nad nią. Zobaczyła Go... "Mario!" - powiedział. Nazwał po imieniu i dał radość. Rozpoznała Chrystusa, bo miłowała... "więcej, aniżeli ci". Chciał dotknąć, lecz Jego ciało było już ciałem uwielbionym, tak, jak ciała tych, którzy w Dniu Ostatecznym zasiądą po prawej stronie Ojca.
Módlmy się wraz ze świętą Marią Magdaleną, abyśmy umieli zobaczyć Jezusa w każdym człowieku.
Stacja IV: Zmartwychwstały ukazuje się Piotrowi - J 20, 1-10
Jak to: zmartwychwstać? Nie rozumiem tego, przecież to jest niemożliwe. A jednak. Sami byli przecież świadkami wskrzeszania Łazarza, córki Jaira, a teraz Jezus powstał z martwych. Na górze jeszcze zabrakło zrozumienia Pisma: bo nie pozostawisz mojej duszy w Szeolu i nie dozwolisz, by wierny Tobie zaznał grobu (Ps 16, 10). Oto obietnica dla każdego z nas! Ciebie, mnie i tych, co są obok też... Bo Bóg jest Bogiem żywych, a nie umarłych.
Módlmy się ze świętym Piotrem, Jakubem i Janem o światło Ducha Świętego, by rozumieć słowo Boże.
Jezus dołączył do uczniów, ale oni nie wiedzieli, kim jest ten Trzeci. To zupełnie tak samo, jak w przeszłości z patriarchami, a w przyszłości z nami. Bóg jest ze swoim ludem. Bóg wyprowadził lud z Egiptu, a Jezus zamieszkał pomiędzy nami w Nazarecie i pozostaje z nami w swoim Kościele. Tam, gdzie wyjaśniane jest Pisma, tam obecny jest Chrystus, bo "nieznajomość Pisma, jest nieznajomością Chrystusa" (św. Hieronim). Tam, gdzie kapłani łamią chleb, tam jest obecny Chrystus. On jest Bogiem z nami!
Módlmy się z Łukaszem i Kleofasem, abyśmy umieli zobaczyć Pana, który jest ze swoim ludem.
Stacja VI: Zmartwychwstały ukazuje się uczniom w Emaus - Łk 24, 28-35
Gościnność! Jakże ona jest ważna! Abraham pod dębami Mamre okazał ją trzem podróżnym, prostytutka Rachab - uratowała zwiadowców izraelskich, a Kleofas i [Łukasz] ugościli Zmartwychwstałego. Pan nagradza okazane dobro, jest wdzięczny za dar gościnności (Rz 12, 13; Hbr 13, 1n; 1 P 4, 9). Uczniowie otrzymali w zamian o wiele więcej niż chcieli – spotkali Jezusa. Żywego!
Módlmy się ze świętym Abrahamem i Apostołami o szczodrobliwość i gościnność, abyśmy mogli uczcić każdego, kogo posyła do nas Pan.
Stacja VII: Zmartwychwstały ukazuje się uczniom w Wieczerniku - J 20, 19-23
Gdy Jezus uzdrowił paralityka powiedział: synu odpuszczają ci się twoje grzechy (Mk 2, 5). W Wieczerniku tchnął na uczniów Ducha i dał im władzę odpuszczania grzechów. Chrystus podzielił się swoją władzą. Co byśmy zrobili bez sakramentu pokuty i pojednania? Niech Bóg będzie uwielbiony za ten dar! Przywraca nam życie, odradza, pozwala rozpoczynać od nowa.
Módlmy się ze świętymi uczniami Pańskimi, aby nigdy nie nastał taki dzień, w którym zabraknie kapłana w konfesjonale, by jednać nas z Bogiem.
Módlmy się ze świętym Tomaszem za prześladowanych braci, aby byli wierni Panu aż do końca i w ten sposób otrzymali wieniec życia.
Stacja IX: Zmartwychwstały powołuje świadków zmartwychwstania - Mk 9, 2-10
Módlmy się ze świętymi męczennikami, abyśmy wytrwali w chwili próby.
W całej tej opowieści pojawia się tajemnicza liczba - 154! 153 ryby, które zostały złowione przez apostołów, i ta, która była już na plaży, na "roznieconym ognisku". Suma ryb, gdy ją podzielić przez 2 - da 77. Gdy Piotr zapytał się Pana: Czy aż 7 razy ma wybaczyć bliźniemu, wówczas On nakazał: "Nie twierdzę, że 7, lecz aż 77 razy" (Mt 18, 22). W języku semickim znaczyło "zawsze". Tutaj liczba jest podwojona! Zauważ, proszę, że podwojenie (pomnożenie) jest wynikiem posłuszeństwa Jezusowi. Gdy uczniowie postanowili oddalić się od Jezusa, wrócić do swoich zajęć, to byli smutni i nic im się nie udawało. Dopiero powrót do Chrystusa w posłuszeństwie wiary, daje pozytywny wynik: radość, pokój, entuzjazm ewangelizacyjny. Oto wskazówka dla uczniów: posłuszeństwo Jezusowi przynosi pożądane owoce.
Módlmy się ze świętymi Apostołami za duszpasterzy, aby zawsze słuchali głosu Baranka Bożego.
Stacja XI: Zmartwychwstały przepytuje Piotra - J 21, 15-19
Piotr już wiele przeszedł. Wiele razy zapewniał o swojej miłości..., a jednak nie wychodziło. Chrystus nie rezygnował z niego, nie cofnął swojej obietnicy. Jezus jest wierny: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie bardziej niż oni? Paś moje baranki (owce)... Tak, jak jest wierny każdemu człowiekowi. Tobie, mnie, bez wyjątków. A czy ty okażesz Mu wierność? Czy jest lojalny, sprawiedliwy...? Jeśli tak, to wówczas pamiętaj na słowa Jezusa: Będziecie znienawidzeni przez wszystkich z powodu mojego imienia. Lecz ten, kto wytrwa do końca, będzie zbawiony (Mt 10, 22).
Módlmy się ze świętym Piotrem, aby żadne powołanie nie zmarnowało się; by powołani i konsekrowani byli wierni aż do końca.
Stacja XII: Zmartwychwstały ukazuje się uczniom na górze - Mk 16, 14-20
Kolejna twarda nauka dla najbliższych współpracowników Jezusa. Siedzieli za stołem, byli leniwi, odłożyli na później swoje zlecenia dane im przez Pana. A jednak Chrystus daje im kolejną szansę i zadanie. Zbawiciel nakazuje: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu (16, 15). Każe iść i głosić, czyli jakby wyjmuje z "inkubatora", w którym dotychczas przebywali (ze wspólnoty) i posyła na cały świat i do wszystkich... każdego kraju, ludu, kontynentu... człowieka. Przestrzega też: (...) a kto nie uwierzy, ten się potępi (16, 16). Twarda nauka – dla każdego z nas! Czy jesteś świadom jaki ciężar odpowiedzialności spoczywa na posłanych, na tobie i mnie?
Módlmy się - wraz z świętą Teresą od
Dzieciątka Jezus - za misjonarzy, aby z odwagą głosili Chrystusa i Jego Ewangelię
na całym świecie.
Stacja XIII: Zmartwychwstały ukazuje się Pawłowi - Dz 9, 14-20
Trzeba koniecznie wspomnieć wcześniejsze słowa Pana: Szawle, Szawle! Dlaczego mnie prześladujesz? (…) Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz (Dz 9, 4-5). Szaweł gnębił pierwszych wyznawców Chrystusa. Mówiąc dosadnie: był ich prześladowcą i mordercą. Wyrządził wiele złą, prześladował ludzi, wspólnoty... – tak przynajmniej myślał. Okazało się, że prześladuje samego Boga. A jak jest z tobą? Tak łatwo zgadzamy się na wiele sytuacji, akceptujemy poprawność polityczną, kompromis prawa... Niejeden z nas (ochrzczonych, członków Kościoła) żyje jakby na planecie zwanej Antychrześcijaństwo. Wielu w imię źle rozumowanej sprawiedliwości prześladują dziś Kościół, [Jego] Kościół. Szaweł też działał w poczucia obowiązku i żądzy sprawiedliwości - tak przynajmniej myślał. Może czas, by "spaść z piedestału", zatrzymać się i zweryfikować swoje postępowanie?
Módlmy się ze świętym Pawłem za chrześcijan, by nie sprzeniewierzyli się nauczaniu Pana.
Stacja XIV: Zmartwychwstały ukazuje się uczniom w dniu Wniebowstąpienia - Dz 1, 2-8
Czy mówisz o Jezusie swoim życiem? Nie tylko słowem, ale i czynem. Czy, słysząc żartów na temat Boga, Kościoła, wiary, śmiejesz się z pozostałymi? Czy prosisz, by tego nie robiono? Zwyczajne: jestem chrześcijaninem, proszę byście nie żartowali z mojego Boga. Wiem, że trudno jest się przeciwstawić większości. Ale wiem również, że wiele znaczy. Odważnie stawać w obronie swojej wiary, wspólnoty, Kościoła. Sam na sobie to przerabiałem, gdy szef w pracy w niewyszukany sposób wyraził się o jednych ze świąt Kościoła. Poprosiłem, żeby tego nie robił, bo jestem człowiekiem wierzącym. Skutek? Usłyszałem słowa: Przepraszam! Można? Można, trzeba tylko odwagi, męstwa...
Módl się z całym Kościołem o dary
Ducha Świętego dla wierzących, by chcieli i umieli święcie żyć w tym świecie, który nas otacza.