W trakcie pisania (odpowiedzi) zaczęłam na nowo zastanawiać się, o co właściwie, tak naprawdę, chodzi mi w tym pisaniu. Dla mnie człowiek dążący do zbawienia po skutecznej ścieżce – czyli Chrześcijanin, Katolik – bierze się stąd, że w jego życiu zaistniały dwie kwestie: spotkał się ze świadectwem wiary oraz znalazł źródła wiedzy uzasadniające jego wiarę. W sumie żadne to odkrycie.
Św. Jan Paweł II w encyklice „Fides et ratio” pisze znane słowa, że „Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”. Myślę sobie, że to moje pisanie, te niepełne i niedoskonałe, jak ja sama, odpowiedzi na zadane pytania mają głównie na celu zaspokojenie sfery rozumnej. Tak – wiara Chrześcijańska, to wiara rozumna! Bóg dał nam rozum i objawienie po to, abyśmy je tym rozumem poznawali i zgłębiali. Z drugiej strony sama wiedza, to absolutnie za mało. Napisałam to wszystko po to, abyś nie stracił wiary z doświadczeniem której się spotkałeś przez to, że czegoś nie rozumiesz.
Napisałam po to, byś chciał szukać, rozwijać i doświadczać nadal. Jesteśmy na tej samej drodze. Wcale nie jest tak, że ja – katechetka – wszystko wiem na 100 procent i wszystkiego jestem pewna. Ale wierzę i szukam. I nieraz doświadczam. To moje szukanie nie jest wolne od porażek i błędów. Oj, mam swoje „za uszami”. I dlatego ten ostatni tytuł. Naprawdę lubię Boga! Kocham – ale chcę napisać „lubię” – bo to jest mi bliższe, jakby zwyczajniejsze. To niepojęte, że On mnie kocha bez względu na wszystko. Że ciągle od nowa wybacza i nigdy nie traci cierpliwości. Że moje nieraz pokręcone życie zawsze wyprowadza na prostą i … możesz nie wierzyć, ale jak dotąd, spełnił wszystkie moje marzenia. Nie zawsze wtedy i dokładnie tak, jak tego oczekiwałam, ale wybrał mnie i nie opuszcza. Moje życie nie jest wcale idealne i nieraz cierpię. Ale jest piękne i warte przeżycia. Ma cel. Szukaj, poznawaj, miej marzenia. Ucz się i bądź pokorny. Zaufaj Mu!
Katarzyna Kłysik
Inne pytania
por.
Jestem Katolikiem, ale... Trudne pytania, proste
odpowiedzi, Wyd. Rafael, Kraków 2015.