2014-03-04
Św. Paweł woła w dzisiejszym II czytaniu: „Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia”. Oto przed nami Wielki Post, który rozpoczynamy Środą Popielcową. Dzisiejsza ewangelia stanowi jakby program, który winniśmy realizować w najbliższym czasie.
Jezus powiedział do swoich uczniów: Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie. Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Jezus dziś daje konkretne rady dla swoich uczniów. Można powiedzieć, że daje trzy wskazówki, które ponadto spina jedną naczelną zasadą. Chrystus zaleca, abyśmy dawali jałmużnę, modlili się i pościli. To wszystko jednak winniśmy czynić w ukryciu – pełni pokory i świadomości stanięcia przed Panem.
Dlaczego akurat te trzy praktyki (jałmużna, modlitwa, post) Jezus nam przypomina? Przecież jest tyle innych form, które moglibyśmy w tym szczególnym czasie, którym jest Wielki Post czynić? Te trzy można uznać za szczególnie ważne, bo dotyczą trzech relacji, w które każdy człowiek wchodzi. Jałmużna pomaga naprawić relacja z drugą osobą. Modlitwa pozwala odbudować lub umocnić więź z Bogiem. Post umożliwia zmianę i udoskonalenie naszej relacji z samym sobą.
Jak dobrze czynić jałmużnę? Aby w ogóle czynić jałmużnę musimy dostrzec drugiego człowieka, przecież komuś musimy ją uczynić. Gdy zauważymy inną osobę obok nas, bliższą lub dalszą, wtedy powinniśmy zaznajomić się z jej potrzebami, poprawnie odczytać jej kłopot. I wtedy zaoferować swoją pomoc. Mogą to być ogólnopolskie akcje, wszelkiego rodzaju zbiórki pieniędzy na różne szczytne cele, ale przede wszystkim potrzebujący może być spotkany człowiek na ulicy, lub kolega w pokoju. Jałmużna pozwalać nawiązać relację lub ją udoskonalić. Wchodzę w relację z drugim, już nie jestem samotną wyspą.
A modlitwa? Modlitwa ma służyć poprawie relacji z Bogiem. Już przy pierwszej komunii dzieci uczą się, że modlitwa to rozmowa z panem Bogiem. Musimy rozpocząć rozmowę z Nim, a może ściślej, odpowiedzieć na jego słowa, bo to On zawsze podejmuje z nami dialog. O czym rozmawiać, co mówić? On chce być naszym przyjacielem, a z przyjaciółmi rozmawia się spontanicznie, szczerze, bez lęku i obaw, z wielką radością. I to chyba najpiękniejszy wzór modlitwy, mówić, to co w sercu naszym gra.
Jak pościć? Przede wszystkim w dobrej intencji. Gdy w Kościele i na świecie źle się działo, wtedy zarządzano post. Do dziś tak jest, przypomnieliśmy sobie o tym w ubiegły piątek, gdy pościliśmy w intencji pokoju na Ukrainie. Post to odmówienie sobie tego, co przychodzi nam łatwo, z radością lub dodanie tego, co jest dla nas trudne. Postem będzie odmówienie sobie dużej ilości smacznego jedzenia, a także spędzenie więcej czasu bez telewizora. Skąd wiedzieć, co dobrać? Musimy wejść w głębie swojej duszy, temu właśnie służy post. Wchodzę w głębszą relację z samym sobą. Poznaję to, na czym mi zależ, a gdy nie daję już sobie rady z postem, to w głębi siebie staram się o dalszą wytrwałość.
To trzy podstawowe zasady, które są spięte zasadą mówiąc, że wszystko to powinniśmy czynić w ukryciu, pokornie, bez rozgłosu i zbędnej chwały. Dlaczego? Bo tak podoba się Bogu, tak czyni prawdziwy chrześcijanin, w przeciwnym razie nie otrzymamy nagrody od Boga, bo ta próżna chwała wykluczy naszą nagrodę.
Jałmużnę zatem trzeba czynić w ukryciu, bez chwalenia się, ani skłaniania innych do chwalenia nas. Bóg zawsze będzie to widział i to On zadba o prawdziwą nagrodę.
Modlitwa zawsze konkretna, bez zbędnej gadaniny i czynienia czegokolwiek na ludzkie oko. Bóg wtedy wysłucha naszą modlitwę i da swoją łaskę.
Podobnie z postem. Nigdy nie w ogromnym smutku, żalu i sztucznej ponurze, a z gotowością stanięcia przed Panem.
Pomyśl:
O Jezu, Jezu, ja proszę
sercem skruszonym i łzami
przebacz mi, rozgrzesz, zapomnij,
zmiłuj się Jezu, nad nami
W okresie Wielkiego Postu będę chciał w pełnić dzieła pokutne: post, jałmużnę i modlitwę, pamiętając o potrzebie skromności, cichości i pokory. Podejmę już nie małe postanowienia, ale większe. Przez małe, codzienne dobre uczynki będę chciał naprawić i rozszerzyć moje relacje, abym w Wielkanocny Poranek mógł z pięknym wnętrzem oznajmić moim bliźnim, że mój Bóg Zmartwychwstał.