Wyszukiwarka:
Rozważania niedzielne: Wielki Post

IV Niedziela W.Postu - 30.03.2014

2014-03-27

News
Czwarta niedziela wielkopostna jest niedzielą uzdrowienia niewidomego od urodzenia. Przedmiotem pouczenia Jezusa jest dziś przestroga przed duchowym kalectwem "niewidomych na duszy". Wszyscy winniśmy wołać: "Panie, abym przejrzał!"


CZYTAJ!
J 9,1-9.13-17.34-41

Jezus, przechodząc, ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: «Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomy – on czy jego rodzice?» Jezus odpowiedział: «Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak, aby się na nim objawiły sprawy Boże. Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata». To powiedziawszy splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: «Idź, obmyj się w sadzawce Siloe» – co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił widząc. A sąsiedzi i ci, którzy przedtem widywali go jako żebraka, mówili: «Czyż to nie jest ten, który siedzi i żebrze?» Jedni twierdzili: «Tak, to jest ten», a inni przeczyli: «Nie, jest tylko do tamtego podobny». On zaś mówił: «To ja jestem» [...].

Zaprowadzili więc tego człowieka, niedawno jeszcze niewidomego, do faryzeuszów. A dnia tego, w którym Jezus uczynił błoto i otworzył mu oczy, był szabat. I znów faryzeusze pytali go o to, w jaki sposób przejrzał. Powiedział do nich: «Położył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę». Niektórzy więc spośród faryzeuszów rzekli: «Człowiek ten nie jest od Boga, bo nie zachowuje szabatu». Inni powiedzieli: «Ale w jaki sposób człowiek grzeszny może czynić takie znaki?» I powstało wśród nich rozdwojenie. Ponownie więc zwrócili się do niewidomego: «A ty, co o Nim myślisz w związku z tym, że ci otworzył oczy?» Odpowiedział: «To jest prorok» [...].

Na to dali mu taką odpowiedź: «Cały urodziłeś się w grzechach, a śmiesz nas pouczać?» I precz go wyrzucili. Jezus usłyszał, że wyrzucili go precz, i spotkawszy go rzekł do niego: «Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?» On odpowiedział: «A któż to jest, Panie, abym w Niego uwierzył?» Rzekł do niego Jezus: «Jest Nim Ten, którego widzisz i który mówi do ciebie». On zaś odpowiedział: «Wierzę, Panie!» i oddał Mu pokłon. Jezus rzekł: «Przyszedłem na ten świat, aby przeprowadzić sąd, aby ci, którzy nie widzą, przejrzeli, a ci którzy widzą, stali się niewidomymi». Usłyszeli to niektórzy faryzeusze, którzy z Nim byli, i rzekli do Niego: «Czyż i my jesteśmy niewidomi?» Jezus powiedział do nich: «Gdybyście byli niewidomi, nie mielibyście grzechu, ale ponieważ mówicie: Widzimy, grzech wasz trwa nadal».


ROZWAŻ!

Scena uzdrowienia ślepego od urodzenia należy do najbardziej dynamicznych i bogatych w dialogi wydarzeń, opisanych w czwartej Ewangelii. Jezus spotyka człowieka niewidomego od urodzenia, maści mu oczy błotem i nakazuje obmyć się w sadzawce Siloe. Ewangelista wzmiankuje, że niewidomy wrócił - widząc. Nie kończy to jednak opisu uzdrowienia. Dalej mają miejsce następujące po sobie wydarzenia: wciągnięcie w akcję rodziców niewidomego i obecność faryzeuszy dodają scenie nutkę dramatyzmu. Później ponowne spotkanie uzdrowionego z Jezusem. Po tym, jak uzdrowiony został odtrącony przez faryzeuszy, Jezus zadaje mu pytanie, które zdaje się być najważniejszym: „Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?”. Niech to pytanie będzie światłem do dalszych rozważań.

Nasza droga wiary ma coś w sobie z dzisiejszej dynamiki uzdrowienia niewidomego. Codzienność pokazuje, że jesteśmy ślepi: grzechy przysłaniają nam blask prawdziwej rzeczywistości, nuda i marazm oplatają zwyczajne życie. I jak w życiu niewidomego pojawia się (jakby znikąd) Jezus, tak zaczyna z nami wchodzić w relację: czyni wielkie rzeczy, choć dla nas nie do końca zrozumiałe. A kiedy już odzyskujemy wzrok, zdobywamy lepsze widzenie rzeczywistości, wtedy On pyta nas, bardzo konkretnie, o naszą wiarę: „Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?”.

„Czy TY wierzysz w Syna Człowieczego?” Uzdrowiony to przykład wiary przyjętej i wyznanej osobiście. Dziś warto zapytać siebie: Czy JA wierzę w Chrystusa, a może wierzę, bo wierzyli rodzice, bliscy, bo tak wypada, daje mi to korzyści?

Uzdrowiony, wyznał wiarę, bo przejrzał i zobaczył, co Pan dla niego uczynił, otrzymał doświadczenie drogi, przez którą musiał przejść, by uwierzyć. Ty także masz swoją drogę, Pan czyni dla Ciebie tak wiele. Czy potrafisz powiedzieć: "Wierzę, Panie!"?


MÓDL SIĘ!

Panie Jezu, Ty otwierasz moje oczy, bym zobaczył drogę życia, bym ujrzał i uwierzył. Daj mi wyznać za uzdrowionym: "Wierzę Panie!" Prowadź moim życiem i nieustannie przywracaj wzrok mojemu sercu, bym widząc – wierzył. Bądź uwielbiony za dzieła, które czynisz.


ŻYJ SŁOWEM!

Pan przychodzi i uzdrawia mnie z mojej ślepoty! Popatrz na historię swojego życia i wydobądź te momenty, w których pokazywał ci inną rzeczywistość, łamał schematy, utarte sposoby myślenia. Przyglądnij się swojej wierze: ile w niej osobistego wyznania, ile własnych decyzji - pójścia za Panem.

Przemysław Rudnicki

fot. jk

Pozostałe tematy
Aktualności

Życzenia - Wielkanoc 2024

Raduj się, ziemio, opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona jasnością Króla wieków, poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywa! (Exultet)

Z okazji świąt Zmartwychwstania Pańskiego życzymy nadziei, by jej blask oświecał każdy dzień; miłości, by wypełniała wszelki mrok serca oraz wiary w pełne radości spotkanie Zmartwychwstałego Króla wieków. Redakcja ssb24.pl

więcej

Jak dobrze przeżyć W. Post?

WIELKI POST jest czasem walki duchowej i sztuki rozeznawania. Służą temu klasyczne formy pobożności: post, jałmużna, modlitwa..., droga krzyżowa, gorzkie żale, nawiedzanie kościołów stacyjnych, kazania pasyjne. Zapraszamy też do udziału w serii katechez o bałwochwalstwie; zob. katechezy.

więcej
zobacz wszystkie

Liczba wizyt: 13782983

Tweety na temat @Ssb24pl Menu
Menu