2014-09-03
Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy brat twój zgrzeszy [przeciw tobie], idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik! Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.
ROZWAŻ!
Jezus formuje swoich uczniów i wskazuje jak radzić sobie w przypadku przewinienia we wspólnocie. Jezus chce nauczyć swoich uczniów mechanizmu, który określił On jako napomnienie. Używając dzisiejszego języka można by to określić jako zwrócenie uwagi. Towarzyszą mu określone warunki:
1. Intencja
Powodem, dla którego napominamy jest dobro osoby, która dopuściła się wykroczenia. Wszystkie inne motywacje utrudniają osiągnięcie celu jakim jest poprawa ze strony grzeszącego. Nie chodzi więc o naprawianie całego świata, walkę z niesprawiedliwością czy chęć ukazania swojej wyższości. Tak oczyszczone intencje pozwalają wybrać najlepszy moment na braterskie napomnienie.
2. Nazwanie problemu
Napomnienie dotyczy konkretnego zła i nie zawiera ogólników typu: „jesteś do niczego”, „nigdy nie można na ciebie liczyć”, „zawsze działasz w taki sposób”. Odwołanie się do konkretnego wydarzenia pozwala łatwo wskazać na sposób naprawy zaistniałej sytuacji.
3. Rozmowa w cztery oczy
Zwrócenie uwagi w sytuacji „sam na sam” ma uchronić przed zawstydzeniem i poniżeniem napominanej osoby wobec innych. Ważne bowiem, by ona przyjęła i zrozumiała co było złego i niewłaściwego w jej postępowaniu. Takie bezpośrednie podejście wymaga też odwagi i jednoznacznie stoi w opozycji do metod tego świata w formie plotkowania, obgadywania i tworzenia stronnictw. Spotykamy tę sytuację często w formie „mówienia za plecami”.
Jezus wzywa więc swoich uczniów do szczerości, której towarzyszy miłość i do odwagi, której towarzyszy delikatność. Dbając o te dwie pary cech stajemy się gotowi do budowania zdrowej wspólnoty.
Jezu, czyń z nas swoich uczniów. Daj nam odwagę mówienia prawdy i delikatność w jej ujawnianiu. Kształtuj w nas umiłowanie prawdy oraz szczerość, której towarzyszy szacunek wobec innych. Spraw, aby miłość nie była tylko mdłym uczuciem, ale autentyczną troską o dobro bliźniego, również tego, który wobec mnie zawinił.
Pomódl się za osobę, która wyrządziła ci jakąś przykrość. Po modlitwie poszukaj okazji, aby porozmawiać z tą osobą.
ks. Artur Sepioło