2017-08-26
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?». A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?». Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjaszem, Synem Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr – Opoka i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie». Wtedy przykazał uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.
W Cezarei Filipowej - w okolicach Gór Antylibanu w pobliżu Hermonu - Piotr przeżywa chwile niezwykłego oświecenia, dzięki łasce Bożej poznaje całą prawdę o Jezusie: "Ty jesteś Mesjaszem (Chrystusem), Synem Boga żywego" (16, 16). Piotr w swym wyznaniu łączy ogólną ideę prawdziwego, choć tajemniczego Boga z osobą Jezusa. Ten Jezus jest Bożym Mesjaszem, jest posłańcem od Boga, jest samym Synem Boga, Jego objawieniem się w historii.
Wprost niemożliwe jest opisać to, czego musiał doświadczać Piotr w tej jednej chwili: Ten, który go wezwał, który powierzył mu zadanie, ofiarował przyjaźń, Ten jest Synem Boga prawdziwego. Cały religijny świat Piotra odtąd koncentruje się wokół osoby Jezusa i zyskuje aktualność, żywotność, niesłychaną moc. Wszystko, co usłyszał w synagodze, cała Boża rzeczywistość, którą poznał teraz oto jest przed nim. Bóg już dłużej nie milczy, nie jest daleki, niedostępny; Bóg, Pan Zastępów, Święty, Błogosławiony, Ten, który stworzył niebo i ziemię, jest oto przed Piotrem w Jezusie.
Kard. Martini tak wyjaśnia to doświadczenie: "Ja jestem – mówi Piotr z
głębokim wzruszeniem – przedmiotem Bożej miłości. Zostałem wybrany przez tego
Boga, który okazuje pasję miłości do człowieka. Piotr uchwycił w ten sposób
punkt scalający jego własne rozproszone wiadomości o świecie Boga i ma je przed
sobą jako przyjaźń. Dlatego też otrzymuje od Jezusa swoją prawdziwą tożsamość: Ty jesteś Piotr, czyli Skała, i na tej Skale zbuduję mój Kościół. Ty, który
zrozumiałeś, że prawdziwy Bóg jest Bogiem Jezusa Chrystusa – możesz otrzymać
własną tożsamość (Piotr-Skała), a jest ona misją dokładnie określoną i związaną
z nowym twoim poznaniem oblicza Bożego. Chodzi tutaj o
najszczególniejsze i wspaniałe doświadczenie, będące podstawą wszystkich
innych. Jest to doświadczenie tego samego rodzaju, co doświadczenie Pawła pod
Damaszkiem, kiedy to Bóg w ogólnym znaczeniu – objawia się w zmartwychwstałym
Chrystusie i wchodzi z mocą w życie Pawła. W momencie, kiedy zostaje powierzona
mu misja, Paweł wie, kim jest, co powinien teraz uczynić, bo wcześniej mylił
się; wie, jaki jest nowy sposób odczytywania historii świata i ludzkości. Okazuje
się nim takie poznanie Boga, które jest jednocześnie nawróceniem, powołaniem i
misją, jest przyjęciem nowego horyzontu, w którym zostaje wszystko przemyślane
w świetle spotkania z Chrystusem" (zob. Wyznanie Piotra, s. 48).
"I Piotr wyjaśni nam, że Jezus wszedł w historię właśnie po to, żeby spotykać się poprzez wieki z każdym mężczyzną i każdą kobietą i ofiarować każdemu odpowiedni czas i chwile. I ostatecznie nie jest ważne, czy będą to momenty o najwyższym natężeniu lub doświadczenia rozpisane w dłuższym czasie, momenty porażające blaskiem lub takie, w których życie biegnie spokojnie. Istotnie liczy się to, że spotkanie z Jezusem (zapoczątkowane w chrzcie i przedłużane w sakramentach, w modlitwie, w słuchaniu słowa Bożego, w życiu Kościoła) jest naszą historią, jest sposobem, w jaki Bóg chce być Bogiem dla mnie, chce mi objawić swoje oblicze, jak to uczynił Piotrowi. Największym błędem, jaki możemy popełnić w naszym życiu, największą pokusą, jakiej możemy ulec, byłaby myśl, że Bóg nie może być dla nas. Szatan zawsze nam to podszeptuje: nie jesteś godny, nie jesteś wystarczająco zdolny, grzeszyłeś i będziesz grzeszył, jesteś niedbały, spotkanie z Jezusem jest rodzajem przywileju (zob. Wyznanie Piotra, s. 49-51).
Ewangelia zapewnia
nas, że Jezus Chrystus jest dla każdego mężczyzny i dla każdej kobiety na
ziemi. Spotkanie z Nim powinno stać się naszym doświadczeniem, co więcej, już
nim jest, bo my w Jezusie poznajemy Boga i nasze powołanie, nasze wezwanie do
zbawienia, naszą prawdziwą tożsamość.
Zapytaj zatem siebie samego:
MÓDL SIĘ!
Powtórzmy za św. Piotrem Apostołem:
Posłuszni prawdzie oczyściliście swoje dusze, aby osiągnąć szczerą miłość braterską. Dlatego z całego serca i wytrwale miłujmy się nawzajem! Zostaliście bowiem zrodzeni nie z gnijącego zasiewu, ale niezniszczalnego, dzięki słowu Boga, które żyje i trwa. Ponieważ:
Każde stworzenie jest jak trwa
i cały jego wdzięk - jak kwiat polny.
Trawa usycha, kwiat opadł,
lecz słowo Pana trwa wiecznie.
To jest właśnie słowo Ewangelii, które wam ogłoszono.
1 P 1, 22-25
Wsłuchaj się uważnie w najnowszą katechezę papieża Franciszka. Do czego wzywa właśnie ciebie, twoich bliskich, twoją rodzinę i wspólnotę?
ks. Jan Kochel