V Niedziela W. Postu - 18.03.2018
2018-03-14
Piąta niedziela Wielkiego Postu przypomina zapowiedź paschalnego uwielbienia Jezusa - wywyższenia na drzewie Krzyża. Wciąż jest wielu takich, którzy pragną Go zobaczyć - pragną uwierzyć - doświadczyć Jego miłości "aż do końca" (J 13,1). Jezus obiecał, że gdy zostanie wywyższony nad ziemię, [pociągnie] wszystkich ku sobie (J 12,32). Jak blisko chcemy być z Nim?
CZYTAJ!
J 12,20-33
Wśród tych, którzy przybyli, aby
oddać pokłon [Bogu] w czasie święta, byli też niektórzy Grecy. Oni więc
przystąpili do Filipa, pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej, i prosili go
mówiąc: Panie, chcemy ujrzeć Jezusa. Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Z
kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi. A Jezus dał im taką
odpowiedź: Nadeszła godzina, aby został uwielbiony Syn Człowieczy. Zaprawdę,
zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze,
zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha
swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je
na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie na Mną, a gdzie Ja
jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.
Teraz dusza moja doznała lęku i cóż mam powiedzieć? Ojcze, wybaw Mnie od tej
godziny. Nie, właśnie dlatego przyszedłem na tę godzinę. Ojcze, wsław Twoje
imię. Wtem rozległ się głos z nieba: Już wsławiłem i jeszcze wsławię. Tłum
stojący [to] usłyszał i mówił: Zagrzmiało! Inni mówili: Anioł przemówił do
Niego. Na to rzekł Jezus: Głos ten rozległ się nie ze względu na Mnie, ale ze
względu na was. Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata
zostanie precz wyrzucony. A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę
wszystkich do siebie. To powiedział zaznaczając, jaką śmiercią miał umrzeć.
ROZWAŻ!
Kilka razy słyszymy
dzisiaj o zbliżającej się "godzinie”, o szczególnych dniach, które nas czekają.
To już V Niedziela W. Postu – za tydzień Niedziela Palmowa – później Wielki Tydzień
– Triduum Paschalne.
- „Oto nadchodzą dni – woła
prorok Jeremiasz – kiedy zawrę z domem Izraela (...) nowe przymierze” (Jr 31,31).
- „Nadeszła godzina – mówi
Jezus - aby został uwielbiony Syn Człowieczy” (J 12,23).
Nadchodzą dni - nadeszła godzina, gdy Jezus zostanie
wywyższony na krzyżu, a wtedy obiecuje, że gdy [zostanie] wywyższony nad ziemię, przyciągnie wszystkich ku siebie (J 12,32).
Jezus wiszący na krzyżu
przypomina Ojca z przypowieści, który gdy widzi z daleka
powracającego syna: wychodzi mu naprzeciw, przygarnia go do siebie, przebacza,
obdarowuje na nowo godnością i zaprasza na ucztę: Przyciągnę wszystkich do siebie! (12,32).
Nadchodzą dni i godziny
szczególnej łaski od Boga, kiedy On przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie
swojego Syna obdaruje nas miłością: Albowiem
Bóg tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego
wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne (J 3,14). Oto Nowe Przymierze!
Przymierze nabyte za wielką cenę (krew Syna Człowieczego). Przymierze, które daje
nam życie wieczne, niebo.
Kto uwierzy w Boga, który ogołocił samego siebie, stał
się posłuszny aż do śmierci; Boga, który dał nam wszystko, ten zostanie
przygarnięty przez Niego i zaproszony na uczę w Niebie. Wspaniała perspektywa –
piękny cel!
Przepraszam, ale my stąpamy po ziemi, daleko
nam do nieba, tak bardzo pociąga nas daleka kraina (do której wybrał się syn
marnotrawny), łatwe pieniądze, wygodne i przyjemne i łatwe życie...
Musisz uczyć się wybierać, bo jeśli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię
nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeśli obumrze przynosi plon obfity (12,23n). Jeśli nie potrafisz oderwać
się od ziemi, spojrzeć wzwyż; jeśli nie chcesz odrzucić grzechu i żyć tylko dla
siebie, to „zostaniesz tylko sam” bez celu, bez Boga.
Wielki Post uczy nas tego obumierania
dla swoich słabości, grzechu; uczy wyrzeczenia, postu, umartwienia, by
kiedyś móc przynieś plon. Każdy rolnik wie, że na
wiosnę, z zamarzniętej ziemi, z ziaren obumarły, rodzi się nowe życie. Tak samo
jest w życiu człowieka, który musi odrzucić starą skorupę grzechu, by móc powstać
do nowego życia w bliskości Boga, w Jego ramionach – w komunii z Nim. Bóg pierwszy tego pragnie.
Tak bardzo, że umiera na krzyżu, by przyciągnąć wszystkich do siebie.
Znany ateista, który przez
większość swego życia walczył z Bogiem, Kościołem, w ogóle z religią - Jean
Paul Sartre - wyznał: "(...) pragnąłem
Boga, dano mi Go, przyjąłem ów dar, nie pojmując żem go szukał. Nie zapuściwszy
korzeni w moim sercu, wegetował czas jakiś, a potem umarł" (Słowa. Autobiografia, Warszawa
1968, 82).
Francuskiemu filozofowi wydawało
się, że Bóg umarł. Kiedy jednak nadeszła godzina jego śmierci wtajemniczona
osoba wyjęła, zaszytą w klapie marynarki, kartkę, na której były zapisane takie słowa: "Bóg milczy, ale we mnie wszystko
woła do Boga i nie mogę o tym zapomnieć".
Bóg nie milczy, Bóg nie
umiera: On (...) z głośnym wołaniem i płaczem
za dni ciała swego zanosi gorące prośby do Tego, który mógł Go wybawić od
śmierci, i został wysłuchany (...) nauczył się posłuszeństwa przez to, co
wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla
wszystkich, którzy Go słuchają (Hbr 5,7-9).
On też z wysokości krzyża woła: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, który utrudzeni
i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię (Mt 11,28); Choćby grzechy wasze były czerwone jak szkarłat,
nad śnieg wybieleją (Iz 1,18); A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony,
przyciągnę wszystkich do siebie (J 12,32).
W obliczu zbliżającej się tajemnicy paschalnej warto zapytać:
- Jak wykorzystałem czas Wielkiego Postu?
- Czy godzę się na szerzącą się obojętnością religijną - bałwochwalstwem - zabobonami?
- Gdzie realizuje się najpełniej zapowiedź Jezusa: Przyciągnę wszystkich do siebie! (J 12,32)?
MÓDL SIĘ!
O Jezu, Ty uobecniasz nam
to wszystko w Eucharystii. Zapraszasz nas do świętowania pokornej i ukrytej
ekonomii Twojego wejścia w śmierć z miłości; do wysławiania daru Ducha
Świętego, który rozlewa się z krzyża, oraz sprawowania tajemnicy
zmartwychwstania i życia, która wypływa z Twojej ofiary. Naucz nas, Panie Jezu,
przeżywać Eucharystię wedle Twojego Słowa i dostrzegać w znaku chleba i wina -
Boga, który daje się w pełni swej miłości, i nasz dar dla Ciebie, w odpowiedzi
na Twój dar, w łasce Ducha Świętego i przez wstawiennictwo Twojej Matki.
kard. C.M. Martini
ŻYJ SŁOWEM!
Wykorzystaj ostatnie dni Wielkiego Postu na dobre (sakramentalne) przygotowanie do przeżycia Triduum Paschalnego. Pomódl się o dobrą spowiedź dla swoich bliskich oraz tych, którzy dawno nie skorzystali z tego daru!
ks. Jan Kochel
fot. Mozaika o. M.I. Rupnika SJ