2018-05-18
Na tym świecie wszystko się zmienia. Trzeba zadbać, by zmieniało się w dobrym kierunku. Jezus zapowiada posłanie Specjalisty od zmian na lepsze.
Dwa użyte przez Jezusa wyrażenia: „Duch Prawdy” i „doprowadzi was do całej prawdy”, jasno wskazują, że prawda istnieje. We współczesną mentalność wkrada się powątpiewanie, a nawet otwarte negowanie istnienia prawdy. Jezus wyraźnie się takim postawom sprzeciwia. Można mieć różne poglądy i przekonania, ale nie one stanowią o prawdzie. Prawdę odkrywamy, np. puls na przegubie dłoni, życiorys Stefana Batorego, czy ziemskie przyciąganie. Nasza niepełna wiedza nie przeczy powyższym faktom. My nie produkujemy prawdy, my do niej dochodzimy. Jezus o sobie powiedział także: „Ja jestem Prawdą”. Mamy Go odkrywać, ale tu poszerza się znaczenie tego słowa. Tę Prawdę należy także naśladować, za tą Prawdą iść. Jezus jest jak miara, którą przykładamy do modlitwy, liturgii i medytacji. On jest miarą duchowości. Przykładamy tę miarę do naszej postępowania osobistego, rodzinnego i społecznego. On jest miarą moralności.
Duch prowadzi nas więc, by każdego dnia, choćby o krok przybliżyć się do tego wzoru jakim jest Jezus. Zmierzamy do pełni, ale stopniowo. Z obecnego duchowego miejsca robimy krok naprzód. Duch zna prawdę o nas i o Jezusie. Stąd Jego imię, nadane przez Jezusa. Możemy być spokojni zarówno co do celu, jak i co do drogi.
Przebywając w obecności Ducha Prawdy przesiąkamy nią – i to jest aspekt statyczny, ale także zmierzamy do poznania i realizacji prawdy w swoim życiu – i to jest aspekt dynamiczny.
Nie wystarczy medytować, trzeba pracować. Nie wystarczy siedzieć, trzeba się ruszać – rozwijać duchowo, jak mówimy, Stąd Eucharystia, medytacja słowa i modlitwa – aspekt statyczny, ale obok tego uwielbienie, wypełnianie swych obowiązków w świecie i dzieło ewangelizacji – trzy wymiary aspektu dynamicznej współpracy z Duchem.
Doprowadzanie do „całej prawdy” to pełny rozwój chrześcijańskiego życia we wszystkich aspektach. Duch przeprowadza nas od „miejsca duchowego”, w którym się obecnie znajdujemy do kolejnego celu na drodze naszego rozwoju:
W każdym wymiarze życia możemy przejść od wady do cnoty. Duch jest ruchliwy i bogaty więc nas ubogaca, ale w drodze.
Duchu Święty, prowadź mnie po drogach czasu i otwieraj oczy na prawdę. Pozwól mi odkrywać, zachwycać się nią i używać do mojego duchowego rozwoju. Spraw, bym żył w Prawdzie i mógł Ją naśladować. Niech pociąga moje serce, bym dorastał do kolejnych celów na mojej życiowej drodze. Amen.
Przez najbliższy tydzień każdy dzień poświęć na rozwój kolejnego z siedmiu darów Ducha Świętego. Rano poproś o ten dar i staraj się go w tym dniu szczególnie używać!
ks. Artur Sepioło