XXIII Niedziela zwykła – 9.09.2018
2018-09-08
Ewangelia
jest pełna znaków i błogosławieństwa. Wierzący coraz bardziej uświadamiają
sobie, że żyją pod mocną i kochającą ręką Boga. Boża prawica jest znakiem
ochrony i bezpieczeństwa.
CZYTAJ!
Mk
7,31–37 (BP)
[Jezus] znowu opuścił okolice Tyru i przemierzał ziemie Dekapolu. Przez Sydon szedł w kierunku Jeziora Galilejskiego. Wtedy przyprowadzili do Niego głuchoniemego o prosili Go, aby położył na niego rękę. Odprowadził go na bok, z dla od tłumu. włożył palce w jego uszy i śliną dotknął jego języka; spojrzał w niebo, westchnął i rzekł do niego: "Effatha", to znaczy: Otwórz się! Natychmiast otworzyły się jego uszy i zostały rozwiązane więzy jego języka, tak że mógł poprawnie mówić. I przekazał im, aby nic nikomu nie mówili, ale im bardziej zakazywał, tym więcej oni rozpowiadali. Pełni podziwu mówili: "Wszystko dobrze uczynił. Sprawił, że głusi słyszą, a niemi mówią".
ROZWAŻ!
Gest nałożenia rąk ma bardzo długą i
bogatą tradycję w Biblii.
W Starym
Testamencie dotyczy to trzech rzeczywistości:
- Błogosławienie dzieci.
W Starym Testamencie nakładanie rąk było znakiem błogosławieństwa udzielanego
dzieciom. Na przykład Jakub pobłogosławił swoich dwóch wnuków, kładąc im ręce
na głowy.
- Przekazanie funkcji i
odpowiedzialności. W Księdze Liczb lud Izraela nałożył ręce na lewitów,
ofiarowując ich na służbę Panu (por. Lb 8,9-10). Mojżesz kładł ręce na Jozuego,
aby udzielić mu autorytetu i mocy, gdy ustanawiał go wodzem i swoim następcą
(por. Lb 27,18-23).
- Prośba o bezpośrednią
Bożą ingerencję. Prorok Elizeusz nałożył ręce na zmarłego chłopca, by go
wskrzesić (por. 2 Krl 4,34).
W Nowym Testamencie gestu używa zarówno Jezus jak i apostołowie. Powtarzają się te same
motywy co w Starym Testamencie: Jezus błogosławi dzieci (Mk 10,16),
apostołowie przekazują funkcje i rozsyłają na misje (Dz 13,3), Jezus kładąc
ręce uzdrawia, jak w dzisiejszej Ewangelii (Mk 7,34n).
Jezus został
poproszony o ten gest więc cała społeczność zrozumiała go i traktowała jako
normalną praktykę. Nie byli zdziwieni formą, ale zaskoczyła ich skuteczność: "Dobrze uczynił
wszystko. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę" (Mk 7,37 BT).
Jezus obiecał,
że tym, którzy uwierzą, będą towarzyszyć znaki, podobne do tych, co On czynił: "(…) na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie" (Mk 16,18).
Oczywiście nie
można tego gestu traktować magicznie. Pierwszym działającym jest Bóg, a każda
modlitwa i gest - z nią związany - jest wyrazem naszego zaufania i współdziałania z
Nim. Dopowiadając tylko trzeba zaznaczyć, że w Nowym Testamencie nakładanie rąk
było gestem udzielania pełni Ducha Świętego – szczególnie nowym wierzącym.
W
oparciu o te podstawy biblijne, nakładanie rąk ma swoje ważne miejsce w dwóch
sakramentach Kościoła – w bierzmowaniu i święceniach kapłańskich. W przypadku
modlitwy to moc Ducha Świętego czy znaki i cuda które wypowiadał Jezus.
MÓDL SIĘ!
Jezu, nałóż na mnie swoje dłonie i uzdrawiaj mnie, uwalniaj
mnie i wypełniaj mocą Swojego Ducha.
Jezu, błogosław, bym i ja stał się Twoim uczniem, bym był
gotowy również przekazywać Twoje błogosławieństwo w rodzinie i wśród przyjaciół,
kładąc na nich swoje ręce.
ŻYJ SŁOWEM!
W ciągu
najbliższego tygodnia pomódl się za kogoś najbliższego z rodziny, przyjaciół,
kto tego potrzebuje. Zapytaj także czy możesz się pomodlić z nałożeniem rąk.
ks. Artur Sepioło
fot. Mano benedicente - San Clemente a Tahull, Spagna