Wyszukiwarka:
Rozważania niedzielne: Rok B

XII Niedziela zwykła - 20.06.2021

2021-06-18

News
Ostatnia scena czwartego rozdziału Ewangelii Marka zawiera jedno z istotniejszych objawień Jezusa Chrystusa - Syna Bożego. W tej perykopie widzimy Go jako Boga mocnego, przed którym uginają się najgroźniejsze żywioły. Pan wsiada razem z uczniami do łodzi i przeprawia się na drugą stronę jeziora Genezaret. Ich misji nic nie zaszkodzi, nawet - zdawałoby się - straszny sztorm. Czy i my potrafimy się zachwycić mocą Jezusa tak, jak Apostołowie?


Czytaj!
Mk 4, 35-41

Owego dnia, gdy zapadł wieczór, Jezus rzekł do swoich uczniów: «Przeprawmy się na drugą stronę». Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim.

A nagle zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź już się napełniała wodą. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?». On, powstawszy, zgromił wicher i rzekł do jeziora: «Milcz, ucisz się!» Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza.

Wtedy rzekł do nich: «Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże brak wam wiary!» Oni zlękli się bardzo i mówili między sobą: «Kim On jest właściwie, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?»


Rozważ!

Jezus z uczniami udaje się nad Jezioro Galilejskie. Jest to dość ryzykowna wyprawa, ponieważ dość często na jeziorze zdarzały się sztormy. Tak było i tym razem. Nagle łódź z uczniami znalazła się w środku sztormu. Zagrożenie życia było rzeczywiste. Podobne sytuacje nadzwyczajne w Markowej relacji pojawią się jeszcze dwa razy (zob. Mk 6,45-52 - Jezus chodzący po jeziorze; Mk 8,14-21 - Jezus rozmnażający chleby). Ma to niebagatelne znaczenie, ponieważ pokazuje, jak wiele prób wiary w swojego Nauczyciela jako Syna Bożego przechodzili apostołowie.

Jezioro też jest swoistym miejscem odosobnienia - nie powinno zatem dziwić, że Jezus decyduje się na ukazanie szczególnych dowodów boskości uczniom właśnie tam, z dala od ludzi, w dość intymnym gronie. Mistrza "osobno (...) objaśniał wszystko swoim uczniom (Mk 4,34b).

W głosie uczniów najpierw słychać panikę, gdy kierują w stronę Jezusa pretensje - czy rzeczywiście nie obchodzi Go to, że giną? W porównaniu do opowiadań paralelnych (por. Mt 8,23-27; Łk 8,22-25) tu słowa uczniów nie brzmią tak bezpośrednio, a jednocześnie mają w sobie pewną dozę goryczy skierowaną w stronę Mistrza. Postawa Jezusa jest świadectwem, którego uczniowie niestety nie potrafią odczytać (por. Ps 3,5; Hi 11,18-19). Mistrz śpi, bo ufa Ojcu, który jest najwyższym Władcą świata, a zatem również Panem wód - jeziora. Wbrew Jego woli jezioro nie zrobi nikomu krzywdy. Uczniów ogarnia jednak strach. Wiedzą, że Jezus może sprawić, by burza im nie zagrażała, ale ma On jakiś ukryty i niezrozumiały powód, w imię którego się powstrzymuje.

W końcu Jezus budzi się ze snu. Rozkaz, który wydaje żywiołom, jest bardzo kategoryczny (dosł. tłum. tekstu oryginalnego brzmi: „Zamknij się!”, a nawet: „Stul pysk!” albo „Zamknij mordę!”). Może zastanawiać tak ostry ton Jezusa wymierzony w stronę wichru i fal morskich. W tej ekspresji odnajdujemy porównanie do opisów wyrzucania złych duchów z ludzi (por. Mk 1,25; Mk 3,12). Opisy te łączy słowo "zgromić" – ἐπιτιμάω (epitimao). Można zatem wywnioskować, że burza na jeziorze była atakiem duchów złych wobec Jezusa i jego uczniów, by wymusić na nich przerwanie drogi, a w konsekwencji również misji ewangelizacyjnej do pogan (zob. Mk 5,1-20). Na kartach Pisma złe duchy często oskarżano o wykorzystywanie akwenów wodnych jako swoich siedlisk (symbol chaosu), do którego chcą prowadzić ludzi na zatracenie (por. Hi 26,12-13; Ps 74,13-14; Iz 27,1). Syn Boży jednak nie dyskutuje z Szatanem, lecz jednym, krótkim zdaniem urywa konfrontację: Milcz, ucisz się! Szatan ucieka, a uspokojone morze zapada w kompletną ciszę. Wypełnia się proroctwo Psalmisty: "Zamienił burzę w wietrzyk łagodny, a fale morskie umilkły" (Ps 107,29).

Jezus chwilę później zwraca się do uczniów z wyrzutem – oskarżeniem o bojaźliwość i brak wiary: "Czemu się boicie? Wciąż jeszcze nie wierzycie?" (Mk 4,40).

Konflikt pomiędzy wiarą a strachem jest żywotnym tematem Markowej Dobrej Nowiny (zob. Mk 5,3; 6,50). Strach pojawia się tam, gdzie Bóg przestaje być gwarantem bezpieczeństwa, a Jego Opatrzność nie jest rozumiana jako ochrona i wyzwolenie od wszelkiego zła. Do takiego rozumienia Bożej miłości można dojść jedynie w osobowej relacji, w której Bóg daje się poznać jako Pan Wszelkiego stworzenia i Obrońca. To wymaga jednak ze strony uczniów "skoku" wiary - zawierzenia (zaufania). Jezus liczył na to, że wedle proroctwa psalmu oni sami zwrócą się do Boga Ojca (por. "W swoim ucisku wołali do Pana, a On ich uwolnił od trwogi" - Ps 107,28). Przecież to Bóg jest Tym, który w przeszłości "przepuścił" Izraelitów przez Morze Czerwone (Wj 14), On też potrafi uspokajać burze morskie (zob. Ps 89,10; Hi 38,8; Ps 65,8). Uczniowie zatem stali się naocznymi świadkami wszechmocy Boga-Człowieka. To doprowadziło ich do zadania sobie wielu pytań.

Zapytajmy i my samych siebie:
  • Jakie jest moje odniesienie do prób wiary? Czy "zwątpienie" przeobrażało się w "wzmocnienie" wiary? Co mi pomogło nie dać się złamać w czasie kryzysu duchowego?
  • Czy moja postawa wobec Boga jest pretensjonalna (roszczeniowa)? Czy czynię Bogu wyrzuty? Czy wątpię w Bożą Opatrzność?
  • Jak wiele miejsca w moim życiu daję złym duchom? Czy dyskutuję z nimi? Czy zabijam pokusy w zarodku, czy raczej idę z ich nurtem? Jak dużo daję przyzwolenia na zło w swoim życiu i otoczeniu?
  • Czy widzę w Bogu - Stwórcę, Pana i Obrońcę? Jak wiele wysiłku wkładam w pielęgnowanie relacji z Nim? Czy buduję tą relację na zaufaniu - zawierzeniu? Czy na pewno nie boję się dokonać jakościowego skoku wiary?


Módl się!

Na takie objawienie się Chrystusa przygotowywał lud Psalmista. Mimo, że tylko dwa wersety psalmu 107 odnoszą się wprost do Ewangelii, to cały tekst jest przepięknym i pouczającym hymnem wdzięczności Izraela wobec Pana za ocalenie z przeróżnych kłopotów. Kontemplujmy go zatem na modlitwie razem z Psalmistą:

Wysławiajcie Pana, bo dobry,
bo na wieki Jego łaskawość.
Niech to mówią odkupieni przez Pana,
ci których wybawił z rąk przeciwnika
i których zgromadził z obcych krajów,
ze wschodu i zachodu,
z północy i południa.

Błądzili na pustyni, na odludziu:
do miasta zamieszkałego nie znaleźli drogi.
Cierpieli głód i pragnienie
i ustawało w nich życie.
W swoim ucisku wołali do Pana,
a On ich uwolnił od trwogi.
I powiódł ich prostą drogą,
tak że doszli do miasta zamieszkałego.
Niech dzięki czynią Panu za Jego miłosierdzie,
za Jego cuda dla synów ludzkich,
bo nasycił tego, który jest zgłodniały,
i łaknącego napełnił dobrami.

Siedzieli w ciemności i mroku,
uwięzieni nędzą i żelazem,
gdyż bunt podnieśli przeciw słowom Bożym
i pogardzili zamysłem Najwyższego.
Trudami przygiął ich serca:
chwiali się, lecz nikt im nie pomógł.
I w swoim ucisku wołali do Pana,
a On ich uwolnił od trwogi.
I wyprowadził ich z ciemności i mroku,
a ich kajdany pokruszył.
Niech dzięki czynią Panu za Jego łaskawość,
za Jego cuda dla synów ludzkich,
gdyż bramy spiżowe wyłamał
i skruszył żelazne wrzeciądze.

Chorowali na skutek swoich grzesznych czynów
i nędzę cierpieli przez swoje występki;
obrzydło im całe jedzenie
i byli bliscy bram śmierci.
W swoim ucisku wołali do pana,
a On ich uwolnił od trwogi.
Posłał swe słowo, aby ich uleczyć
i wyrwać z zagłady ich życie.
Niech dzięki czynią Panu za Jego łaskawość,
za Jego cuda dla synów ludzkich!
I niech składają ofiary dziękczynne,
niech głoszą z radością Jego dzieła!
Ci, którzy na statkach ruszyli na morze,
aby uprawiać handel na ogromnych wodach,
ci widzieli dzieła Pana
i Jego cuda wśród głębiny.
Powiedział On i wzbudził
wicher burzliwy,
i spiętrzył jego fale.
Wznosili się aż pod niebo, spadali aż do głębi;
ich dusza truchlała w nieszczęściu.
Zataczali się i chwiali jak pijani,
cała ich mądrość zawiodła.
I w swoim ucisku wołali do Pana,
a On ich uwolnił od trwogi.
Zamienił burzę w wietrzyk łagodny,
a fale morskie umilkły.
Radowali się z tego, że nastała cisza
i że On przywiódł ich do upragnionej przystani.
Niech dzięki czynią panu za Jego łaskawość,
za Jego cuda dla swych synów ludzkich!
I niech Go sławią w zgromadzeniu ludu
i na radzie starców niechaj Go chwalą!

Rzeki zmienia On w pustynię,
oazy na ziemię spragnioną,
ziemię żyzną na słony ugór
skutkiem niegodziwości jej mieszkańców.
Pustynię zamienił w zbiornik wody,
a ziemię suchą w oazę.
I tam osiedlił zgłodniałych,
i założyli miasta zamieszkałe.
Obsiali pola, zasadzili winnice
i zyskali zbiory owoców.
Pobłogosławił im, a bardzo się rozmnożyli,
i dał im bydła niemało.

Potem zmalała ich liczba i podupadli
pod naciskiem niedoli i utrapienia.
Lecz Ten, który wylewa wzgardę na władców
i każe im błądzić przez puste bezdroża,
podniósł nędzarza z niedoli,
rozmnożył rodziny jak trzody.
Pobożni widzą to i radują się,
a wszelka niegodziwość musi zamknąć swe usta.
Kto mądry, niech to zachowa,
niech rozważa [dzieła] łaski Pana!


Żyj Słowem!

Budowanie zaufania do Jezusa to wyzwanie na całe nasze życie ("Jezu, ufam Tobie!"). Postaraj się powierzyć Mu najtrudniejsze zadania nadchodzącego tygodnia. Niech ON będzie twoją ucieczką, gdy coś będzie działo się źle, ale okaż Mu też swoją wdzięczność, gdy ci pomoże w trudnościach i próbach. Przez cały, nadchodzący tydzień szykuj się w relacji z Jezusem na wyzwania, i postaraj się również "złożyć raport" Bogu ze swoich postępów w wierze i nadziei. Odkrywaj w tym procesie głębię Bożej Opatrzności i Jego Miłość, która cię bezpiecznie prowadzi.

Kamil Sikora

fot. widok z łodzi na Jeziorze Galilejskim jk

Pozostałe tematy
Aktualności

Życzenia - Wielkanoc 2024

Raduj się, ziemio, opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona jasnością Króla wieków, poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywa! (Exultet)

Z okazji świąt Zmartwychwstania Pańskiego życzymy nadziei, by jej blask oświecał każdy dzień; miłości, by wypełniała wszelki mrok serca oraz wiary w pełne radości spotkanie Zmartwychwstałego Króla wieków. Redakcja ssb24.pl

więcej

Jak dobrze przeżyć W. Post?

WIELKI POST jest czasem walki duchowej i sztuki rozeznawania. Służą temu klasyczne formy pobożności: post, jałmużna, modlitwa..., droga krzyżowa, gorzkie żale, nawiedzanie kościołów stacyjnych, kazania pasyjne. Zapraszamy też do udziału w serii katechez o bałwochwalstwie; zob. katechezy.

więcej
zobacz wszystkie

Liczba wizyt: 13778770

Tweety na temat @Ssb24pl Menu
Menu