I Niedziela Adwentu - 03.12.2023
2023-11-30
Adwent uczy nas czujności, a czujność świadczy o naszej gotowości. Kogo wyczekujemy? Obraz angielskiego artysty Wiliama Hunta przedstawia Jezusa pukającego do długo nie otwieranych drzwi. Ilustruje on tekst Apokalipsy: "Oto stoję przed drzwiami i pukam. Jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy Mi drzwi, wejdę do niego i spożyjemy wieczerzę..." (Ap 3,20). Drzwi na obrazie nie mają klamki, dlatego można je otworzyć tylko od wewnątrz. To wezwanie dla nas na czas adwentu?
Czytaj!
Mk 13,33-37
Jezus rzekł do uczniów: "Miejcie oczy szeroko otwarte, czuwajcie, gdyż nie wiecie, kiedy nadejdzie odpowiedni czas. Podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż.
Zostawił swój dom, powierzając sługom staranie o wszystko. Każdemu
wyznaczył zajęcie, a stróżowi kazał czuwać. Dlatego czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: wieczorem czy o północy, w czasie piania kogutów czy o wschodzie słońca, aby przychodząc nagle, nie zastał was śpiących! To, co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!".
Rozważ!
Ewangelia Marka jest pierwszą z czterech, najkrótszą i skierowaną do tych, którzy są są na początku drogi do Jezusa. Czytany dziś fragment jest zakończeniem długie mowy Jezusa, opisującej postawę, jaką winniśmy prezentować, czekając na Jego ponowne przyjście. A przyjście to jest pewne i nieuniknione! Autor Apokalipsy pisze: "To mówi świadek: Tak. Wkrótce przyjdę. Amen Przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
Adwent ma dwa okresy - dwa wymiary oczekiwania. Czekamy na Boże Narodzenie, na Jezusa, który przyjdzie jako człowiek - małe Dzieciątko, by nas ucieszyć i otworzyć na łaskę Boga. Lecz jest też drugi wymiar - oczekiwanie na powtórne przyjście Syna Człowieczego u końca czasów - w chwale, kiedy nastąpi sąd nad światem i każdym z nas. O tym oczekiwaniu mówi dzisiejsza Ewangelia!
Przyjście Jezusa jest pewne, ale nikt nie zna jego dokładnej godziny - nawet sam Syn. Dlatego uczniowie nie powinni sobie zaprzątać głowy pytaniem, kiedy to nastąpi. Syn Człowieczy zawsze stoi u drzwi i zawsze może zapukać, abyśmy Go do siebie wpuścili.
Postawy jakie winniśmy prezentować, oczekując przyjścia Jezusa Chrystusa, są dwie:
- miejcie szeroko otwarte oczy (otwartość),
- i czuwajcie (czujność).
Można by to porównać do postawy eucharystycznej, która ma dwa wymiary: słuchanie i rozumienie (liturgia słowa) oraz aktywny udział i komunia (ofiara eucharystyczna). Dwie części Mszy św., dwa stoły, dwie wieczne lampki, dwa filary naszego życia: słuchanie i działanie. Czy jestem człowiekiem Eucharystii? Czy potrafię słuchać i żyć w komunii z Jezusem?
Krótka przypowieść o człowieku, który udał się w podróż (w. 34-36), pokazuje, jak powinno wyglądać owo słuchanie i czuwanie: Zostawił swój dom, powierzając sługom staranie o wszystko. Każdemu
wyznaczył zajęcie, a stróżowi kazał czuwać (Mk 13,34).
Każdy otrzymał jakieś zadanie, ale jeden z nich - odzierany (stóż) - otrzymał misję: czuwaj!
Dawni misji szczególnie lubowali się w tym symbolu odźwiernego (stróża). Np. Ewargiusz z Pontu pisał w jednym z listów, że chrześcijanin winien być dobrym odźwiernym - stróżem. Każdą myśl, która stoi u bram duszy, musi zapytać, czy rzeczywiście jest jego myślą (zgodną z wolą Bożą) i co może mu przynieść - pożytek czy szkodę (dobro czy zło). Odźwierny (stróż) - każdy chrześcijanin - winien czuwać, by przyjąć powracającego Pana.
Na koniec przypowieści Jezus zwraca się do nas wszystkich [bez wyjątku]: (...) czuwajcie więc, bo nie wiecie,
kiedy pan domu przyjdzie: wieczorem czy o północy, w czasie piania
kogutów czy o wschodzie słońca... To, co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie! (Mk 13,35).
Jezus może o każdej porze przyjść i zapukać do naszych drzwi - do naszych serc. ON lubi przychodzić w ciszy [serca], puka delikatnie, sam czeka - nie narzuca się - daje wolność wyboru. To ode mnie zależy: czy zaproszę Go do siebie, do swojego wnętrza - do swojego serca. Taki jest nasz PAN!
Mamy dwa zadania:
- otworzyć szeroko oczy - czytać i słuchać słowo Boże;
- oraz być zawsze czujnym i gotowym na spotkanie i przyjęcie Pana w komunii św.
Mamy więc być ludźmi eucharystycznymi, czyli często przychodzić na Msze roratanie i być w stanie łaski uświęcającej". Oto istota Adwentu!
Warto więc zapytać:
- Czy jestem człowiekiem Eucharystii?
- Czy potrafię słuchać i żyć w komunii z Jezusem?
- Jakie postanowienia chcę podjąć na tegoroczny Adwent?
Módl się!
Dziękujemy
Ci, Boże, nasz Ojcze, że wskrzesiłeś dla nas Twojego Syna, Jezusa Chrystusa, i
zapoczątkowałeś nowe życie tego świata w oczekiwaniu Jego przyjścia.
Pozwól nam wpatrywać się w Jego oblicze, oblicze
Zmartwychwstałego, w Twoim Kościele; spraw, byśmy byli ulegli działaniu Ducha
Świętego, który buduje Ciało Twojego Syna zmartwychwstałego aż do chwili, w
której On odda Ci je na końcu wieków, abyś Ty był wszystkim we wszystkich
rzeczach.
Ojcze, Ty nam dałeś w Jezusie ostateczny i
najwyższy ideał, zdolny oświecić wszystkie poszczególne momenty drogi ludzkiej:
ideał, który odpowiada najbardziej głębokim pragnieniom, najbardziej głębokim
potrzebom ludzkości, najbardziej prawdziwym cierpieniom mężczyzn i kobiet
naszego czasu. Prosimy Cię, ukaż nam przez Jezusa ten ideał, abyśmy lepiej
służyli Twojemu zamysłowi zbawienia.
kard. C.M. Martini
Żyj Słowem!
W diecezji gliwickiej trwa przygotowanie do Kongresu Eucharystycznego, który rozpocznie się 24 marca 2024 r. (zob.
kongres-gliwice). Szkoła Słowa Bożego pragnie włączyć się w ten czas inicjując od I niedzieli adwentowej nowy cykl rozważań tematycznych pt. "Pociągnę wszystkich ku sobie" (J 12,32). Eucharystia buduje Kościół i pociąga do Jezusa (zob.
ssb24.pl). Zapraszamy wszystkich uczniów i sympatyków naszej Szkoły Słowa do czynnego w nim udziału!
ks. Jan Kochel
fot. W.H. Hunt, The Light of the World - 1854.