2024-05-29
Gdzie chcesz, byśmy przygotowali Paschę? – pytają apostołowie.
Pytanie takie jest wskazówką dla nas w kilku przestrzeniach.
Najpierw: uczeń chce współpracować z Mistrzem. Rozumie, że nie działa we własnym imieniu, ale uwiarygadnia go Boże posłanie.
My jesteśmy we wszystkich dziełach posłani przez Boga, w Jego imieniu i autorytecie. Tak zostaliśmy wyposażeni i posłani. Nasze chrześcijańskie zaangażowanie w Kościele i świecie nie jest prywatną inicjatywą, ale dziełem Zbawiciela, który nas zaprosił do grona swych uczniów.
Następnie: Uczeń zna zamiary Mistrza, bo Mu towarzyszy. Nie była to pierwsza wyprawa do Jerozolimy, ale trzecia już Pascha przeżywana w stolicy.
My „znamy zamysł Chrystusowy” (1 Kor 2,16), bowiem Bóg „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tym 2,4). Stąd nasze zaangażowanie w ewangelizację świata nie jest działalnością na oślep, nie jest niekończącym się dywagowaniem nad tym, co należy robić, ale zaangażowaniem na wzór apostołów, którzy stawiali tylko pytanie „jak”? Paweł VI stwierdził: „Obowiązek ewangelizacji należy uważać za łaskę i właściwe powołanie Kościoła; wyraża on najprawdziwszą jego właściwość. Kościół jest dla ewangelizacji” (EN )
Trzecia przestrzeń to konsultacja. Apostołowie chcący współpracować, rozumiejący, że Mistrz będzie świętował w Jerozolimie oczekują jasnych wskazówek. I rzeczywiście otrzymują konkretną instrukcję:
- mężczyzna z dzbanem,
- dom, do którego wejdzie,
- sala na górze,
- pomieszczenie przygotowane na wieczerzę.
My planując działanie, powinniśmy się modlić. Skonsultować swe plany z Jezusowymi. Tu chyba mamy największe niedobory i rozdźwięk. Planujemy bowiem po swojemu, kombinujemy po ludzku, nie oczekujemy na żadną Bożą podpowiedź, nie konsultujemy kolejnych kroków w swoim planie działania. Krótko mówiąc, działamy z rozpędu, rutynowo lub „na wyczucie”.
Tak poinformowani apostołowie mają w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie i w odpowiedni sposób zadziałać, czyli dostosować salę do ilości uczestników wieczerzy paschalnej.
Oby ten wzór postępowania był naszą codziennością. Praktyką, która wejdzie nam w krew i spowoduje, że nasze działania będą coraz bardziej skuteczne i budzące radość w posłudze ewangelizacji.
Scena ta ma też drugi wymiar. Dotyczy on posłuszeństwa Jezusowi w liturgii. Rozporządzenia dotyczące czynności liturgicznych zawsze były przestrzegane, a podporządkowanie się im stanowiło wyznacznik jedności wspólnoty i wierności Tradycji. Dziś niespodziewanie rozporządzenia nie są respektowane, a wielu miejscach otwarcie kontestowane. Widzimy posłuszeństwo apostołów, które owocuje pięknym i podniosłym przeżywaniem Paschy.
Przyglądając się reakcjom, różnych grup w Kościele na zarządzenia pasterzy w sprawie dyscypliny, widać skrajne postawy. Budzą się emocje, które jednych pchają w laksyzm, a drugich w formalizm. Cała tradycja mówi: gdzie jest Biskup, tam jest Kościół i „Roma locuta causa finita” (Rzym rozstrzygnął, sprawa zamknięta). Dziś nakaz Jezusa, wyrażającym się w zdaniu Kościoła zostaje podważony przez tych, którzy używają najpobożniejszej nawet argumentacji. Podobnie jak w XVI wieku, gdy w imię „uratowania czystości wiary” Luter, Kalwin i Melanchton oderwali część zachodniego chrześcijaństwa od jedności z Rzymem. W imię najświętszych racji. A sprawa wydaje się prosta: jeśli Kościół nakazuje przyjmowanie komunii w dwóch postawach (stojącej lub klęczącej) każdy wierny może ją dostosować do swojej pobożności, bo obie są poprawne. Kto naucza inaczej, rozbija jedność; nie stosuje się do zasad opartych na tysiącletniej tradycji; błędnie interpretuje normy kościelne.
Panie Jezu Ty posyłałeś swych apostołów w miejsca, dokąd sam się wybierałeś. Daj, abyśmy byli naśladowcami tak posłanych uczniów i potrafili uważnie Cię słuchać, pełniej rozumieć i chętniej realizować Twą wolę. Spraw, by nasze serca ochotnie otwierały się zarówno na bezpośrednie tchnienie Ducha , jak i na głos pasterzy Kościoła, abyśmy rozważnie korzystali z obu źródeł z których wypływa Twoja mądrość. Niech nasze posłuszeństwo umacnia w nas cnotę roztropności i pokory. Amen.
Pomódl się codziennie przez najbliższy tydzień, by w twojej diecezji nie zabrakło ani troski pasterzom, ani posłuszeństwa owczarni.
Nie krytykuj rozporządzeń Biskupa.
ks. Artur Sepioło