2025-09-12
W Święto Podwyższenia Krzyża Świętego liturgia zaprasza nas do kontemplacji tajemnicy krzyża, który jest znakiem zbawienia i cichej mocy Boga. To nie tylko symbol cierpienia, ale przede wszystkim zwycięstwa miłości nad słabością ludzką. Jezus, rezygnując ze swojej siły, objawia potęgę, która przewyższa wszelkie ziemskie moce, przypominając, że ostatnie słowo należy do Boga.
Czytaj!
J 3,13-17
Jezus powiedział do Nikodema: "Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony".
Rozważ!
Krzyż – prosty znak, tak powszechny w naszym katolickim, rodzinnym otoczeniu, że często przechodzimy obok niego obojętnie, przyzwyczajeni do jego obecności, jak do codziennego krajobrazu (Czy może jak w domu, który nie ma na ścianie wiszącego krzyża?). A jednak ten krzyż, na którym wisiał Jezus, budzi w dzisiejszych czasach tyle kontrowersji. Wielu osobom przeszkadza na tle innych religijnych symboli i znaków, które nie spotykają się z podobną krytyką, zwłaszcza gdy pochodzą z obcych kultur czy krajów. Dlaczego? Bo krzyż nie narzuca się siłą, nie dominuje hałaśliwie, lecz cicho przypomina o tajemnicy Boga, który rezygnuje z potęgi, by objawić moc prawdziwą – moc miłości i ofiary.
Może w tej „cichej mocy” tkwi tajemnica, o której w świecie, pragnącym mieć nad wszystkim kontrolę, łatwo się zapomina. W Ewangelii Jezus mówi o wywyższeniu Syna Człowieczego, nawiązując do miedzianego węża z Księgi Liczb, który przynosił ocalenie tym, którzy na niego spojrzeli. Podobnie krzyż Chrystusa jest znakiem uzdrowienia dla świata, ale wymaga spojrzenia wiary. Święty Paweł w Liście do Filipian wskazuje na Jezusa, który ogołocił się z boskiej chwały, przyjmując śmierć krzyżową (Flp 2,6-11), by pokazać, że cicha moc Boga jest silniejsza niż wszelkie ludzkie siły.
Ostatnie słowo należy do Niego, nie do nas.
Módl się!
Duszo Chrystusowa, uświęć
mnie.
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie.
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, wzmocnij mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach swoich ukryj mnie.
Nie dozwól mi odłączyć się od Ciebie.
Od nieprzyjaciela złośliwego broń mnie.
W godzinie śmierci mojej wezwij mnie.
I każ mi przyjść do Siebie,
Abym ze świętymi Twymi chwalił Cię
Na wieki wieków. Amen.
Żyj Słowem!
W tym tygodniu spróbuj zatrzymać się przy jakimś krzyżu – w kościele, na ścianie, na cmentarzu, przy drodze – i poświęć chwilę na refleksję nad jego znaczeniem. Zastanów się, jak patrzysz na ten symbol i co faktycznie dla Ciebie znaczy.
Damian Zwior
fot. Krzyż; jk