2019-10-08
W szóstym miesiącu Bóg posłał anioła Gabriela do miasta galilejskiego, zwanego Nazaret, do dziewicy poślubionej mężczyźnie imieniem Józef, z rodu Dawida. Dziewicy było na imię Maryja. Anioł przyszedł do Niej i powiedział: „Raduj się, łaski pełna, Pan z Tobą”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co znaczy to pozdrowienie. Wtedy anioł powiedział do Niej: „Nie bój się, Maryjo, bo Bóg Cię obdarzył łaską. Oto poczniesz i urodzisz syna, i nadasz Mu imię Jezus. Będzie On wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego ojca Dawida. Będzie królował nad domem Jakuba na wieki, a Jego królestwo nie będzie miało końca”. Wtedy Maryja zapytała anioła: „Jak się to stanie, skoro nie znam pożycia małżeńskiego?”. Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i osłoni Cię moc Najwyższego; dlatego Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. Oto Twoja krewna Elżbieta pomimo starości poczęła syna i jest już w szóstym miesiącu, chociaż uważa się ja za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. A Maryja tak odpowiedziała: „Jestem służebnicą Pańską; niech mi się stanie według twego słowa”.
Rozważ!
Maryja, Matka Boża, to doskonały przykład osoby, która przyjęła naukę Boga. Okazała się najpierw wzorową uczennicą – pierwszą wśród uczniów swojego Syna: „pierwsza (…) co do czasu, bo gdy odnalazła swego młodocianego Syna w świątyni, otrzymała od Niego nauki, które przechowywała w sercu swoim (Łk 2,51), ale pierwsza przede wszystkim dlatego, że nikt nie był tak jak Ona, w tak głębokim sensie «uczniem Boga»” ((J 6,45; Ct 73). Ona pierwsza też jest adresatką słów: „Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wprowadzają je w czyn” (Łk 8,21). Tak jak była pierwszą uczennicą, tak też była pierwszą nauczycielką i wychowawczynią, gdyż była Matką. „Na Jej kolanach, a potem przez całe ukryte życie w Nazarecie, ten Syn, który był jednorodzonym od Ojca, pełnym łaski i prawdy, przez Nią został nauczony ludzkiej zdolności Pisma Świętego, historii Bożych planów wobec narodu wybranego, w postawie uwielbienia Ojca” (J 1,14; Hbr 10,5; Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, 12, 2-3; Ct 73). Najlepszym tego dowodem jest jej kantyk, który przypomina pieśń Anny – matki proroka Samuela (1 Sm 2,1-10). Ta dziękczynna pieśń Maryi jest wyznaniem wiary w dobroć i miłosierdzie Boga, streszczeniem historii zbawienia, ale też dowodem wielkiej znajomości Pisma i doświadczenia modlitwy Izraela. Magnificat utkany jest ze zdań i słów starotestamentalnych (por. dziewiętnaści odniesień: 1 Sm 2,1; Iz 61,10; Ha 3,18; 1 Sm 1,11; Łk 11,27; Ps 111,9; Ps 103,13.17; Ps 89,10; 2 Sm 22,28; Hi 5,11; 12,19; 1 Sm 2,5; Ps 107,9; Ps 98,3; Iz 41,8; Rdz 17,7; 22,17; Mi 7,20). Głównym motywem dziękczynienia i uwielbienia Boga jest doświadczenie wielkich rzeczy (w. 49), które ON uczynił. Maryja jest w tym mistrzynią sztuki modlitwy, zwłaszcza inspirowanej Biblią (por. KKK 2599).
Tak więc „Matka zarazem i uczennica” – mówi o Niej św. Augustyn, i śmiało dodaje, że „to więcej dla Maryi być uczennicą Chrystusa niż być Jego Matką” (zob. Sermo 25,7: PL 46,937-938). Stąd też św. Jan Paweł II w podstawowym dokumencie katechetycznym – posynodalnej adhortacji apostolskiej Catechesi tradendae napisze: „Nie bez powodu w Auli Synodu nazwano Maryję «żywym katechizmem», «matką i wzorem katechetów»” (Ct 73).
Wielu ojców i teologów Kościoła sugeruje, że powinniśmy uważnie przyjrzeć się procesowi Jej kształcenia i Jej pedagogii, aby dostrzec wszystkie wyżej wymienione cechy charakteryzujące Boskie nauczanie. W wyniku tej edukacji Maryja stała się osobą "dojrzałą lecz małą" na wzór tych, którzy są jak małe dzieci (Mt 11,25; 1 Kor 1,26n). W Jej postawie dojrzałość i pokora łączą się ze sobą, ponieważ „dojrzałość wiary” polega na „mądrości krzyża” (1 Kor 1 - 3). Jej dojrzałość macierzyńska ma swoje źródło nie w wiedzy ludzkiej, lecz w miłości (1 Kor 8,12-14), gdyż trzyma się wyznaczonej drogi i posłuszeństwa aż do końca (Flp 3,12-15). Maryja stała się tym samym ubogą w biblijnym znaczeniu tego słowa aram. anawana – "uboga w Panu" (por. Mt 11,29; 2 Kor 8,9) – wychowanka Boga.
Maryjne posłuszeństwo słowu Bożemu jest posłuszeństwem w wierze – przylgnięciem do czegoś w wierze (por. Rdz 22,16; Wj 5,2; 1 Sm 15,22; Mt 8,27; Rz 1,5; 5,19; 10,16; 2 Kor 10,5; Flp 2,8; Hbr 11,8). W nazaretańskim dialogu z aniołem Maryja pozwoliła się pouczyć jako pokorna służebnica Pańska – pierwsza uczennica Dobrej Nowiny (Łk 4,18; por. Łk 1,17; Dz 5,29.32). Jest tym samym pierwszą nauczycielką i wychowawczynią w wierze – «przewodniczką na drogach wiary» (por. Łk 17,5n; RM 12-19).
Warto jeszcze zapytać:
Maryjo – Matko i Wzorze nauczycieli, wychowawców i katechetów. Obyś nam to wyjednała swymi modlitwami, Dziewico Zielonych Świąt (…). Oby za Twoim wstawiennictwem obecny w Kościele Duch Święty dał mu większy niż kiedykolwiek rozmach działalności katechetycznej [wychowawczej], tak bardzo Kościołowi potrzebnej. Wtedy Kościół w tej godzinie łaski wypełni skutecznie nieodwołalne i powszechne polecenie, otrzymane od swego Mistrza: «Idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody»(Jan Paweł II; Ct 73).
Żyj Słowem!
W Biblii zapisano niewiele słów Maryi – Nauczycielki i Wychowawczyni chrześcijan. Warto nauczyć się na pamięć tego „katechizmu maryjnego”, np.: „Jestem służebnicą Pańską; niech mi się stanie według Twego słowa” (Łk 1,38); „Moja dusza wielbi Pana i rozradował się mój duch w Bogu, moim Zbawicielu, bo spojrzał na uniżenie swojej służebnicy…” (Łk 1,46n); „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam [Jezus] powie” (J 2,5).
ks. Jan Kochel