2019-12-29
Potem Abraham powędrował stamtąd do Negebu i osiedlił się pomiędzy Kadesz a Szur. A gdy przebywał w Gerarze, mawiał o swej żonie Sarze: „Jest ona moją siostrą”. Wobec tego Abimelek, król Geraru, wysłał [swoich] ludzi, by zabrali Sarę. Tej samej jednak nocy przyszedł Bóg do Abimeleka we śnie i powiedział do niego: „Umrzesz z powodu tej kobiety, którą zabrałeś, gdyż ona ma męża”. Abimelek, który jeszcze nie zbliżył się do niej, rzekł: „Panie, czy miałbyś także ukarać śmiercią ludzi niewinnych? Przecież on mi mówił: «Ona jest moją siostrą» i przecież ona również mówiła: «On jest moim bratem»”. Uczyniłem to w prostocie serca i z rękami czystymi”. Wtedy Bóg rzekł do niego: „I ja wiem, że uczyniłeś to w prostocie serca. Toteż sam ciebie powstrzymałem od wykroczenia przeciwko Mnie; dlatego nie dopuściłem, abyś się jej dotknął. Teraz więc zwróć żonę temu człowiekowi, bo jest on prorokiem i będzie się modlił za ciebie, abyś pozostał przy życiu. Jeżeli zaś nie zwrócisz, wiedz, że na pewno nie minie śmierć ciebie i wszystkich twoich bliskich”.
Nazajutrz rano Abimelek zwołał wszystkich swoich domowników i opowiedział im to wszystko, oni zaś bardzo się przerazili. Potem Abimelek wezwał Abrahama i rzekł mu: „Cóżeś nam uczynił? Cóż ci zawiniłem, że o mało nie doprowadziłeś mnie i moich poddanych do wielkiego grzechu? Postąpiłeś ze mną tak, jak nie powinno się postępować!”. I zapytał Abimelek Abrahama: „Jaki miałeś zamiar, czyniąc to?”. Abraham odpowiedział: „Bo myślałem: «Na pewno nie ma tu [u ludzi] bojaźni Bożej i zabiją mnie z powodu mej żony».Zresztą jest ona rzeczywiście moją siostrą, jako córka ojca mego, lecz innej matki; mimo to została moją żoną. Gdy więc Bóg kazał mi wyruszyć z domu mego ojca na wędrówkę, rzekłem do niej: «Wyświadczysz mi przysługę, gdy tam, dokąd przyjdziemy, będziesz mówiła do mnie: On jest moim bratem»”. Wtedy Abimelek dał Abrahamowi owce, woły, niewolników i niewolnice i zwrócił mu żonę jego Sarę. Po czym rzekł: „Oto kraj mój przed tobą: zamieszkaj, gdzie ci się podoba!”. Do Sary powiedział: „Daję bratu twemu tysiąc sztuk srebra; niechaj to będzie dla ciebie dowodem, że jesteś bez winy, wobec wszystkich, którzy są z tobą”. Abraham pomodlił się do Boga i Bóg uzdrowił Abimeleka, żonę jego i jego niewolnice, aby mogli mieć potomstwo; Bóg bowiem dotknął niepłodnością wszystkie łona w domu Abimeleka za Sarę, żonę Abrahama.
Rozdział Rdz 20 opisuje pobyt Abrahama w Gerarze. Ta historia do złudzenia przypomina wizytę patriarchy w Egipcie (Rdz 12,10-20). Kiedy bowiem nastał głód w Kanaanie, Abraham udał się do Egiptu w poszukiwaniu żywności. Patriarcha zdawał sobie sprawę z pięknego wyglądu swojej żony oraz z tego, że Egipcjanie mogą go zabić, aby ją posiąść. Poprosił więc Sarę, by rozpowiadała, że jest jego siostrą. Żona Abrahama szybko wpadła w oko Egipcjanom, którzy opowiedzieli o niej faraonowi. Ten postanowił sprowadzić ją na swój dwór, a Abrahamowi przekazał owce, woły, oślice, wielbłądy, niewolników i niewolnice. Pan jednak ukarał faraona za zabranie Sary. Gdy król Egiptu dowiedział się prawdy na temat owej kobiety, to podjął decyzję o jej zwróceniu, ale też miał wielki żal do Abrahama. Obie perykopy mogły dotyczyć dwóch różnych wydarzeń lub też odnosiły się do tego samego zdarzenia, ale opisanego przez odrębnych redaktorów.
Miasto Gerar należało do Filistynów. Pismo Święte nie podaje przyczyny przybycia Abrahama do tej miejscowości. Rabini twierdzili, że patriarcha nie chciał mieszkać w pobliżu zhańbionego Lota (Rdz 19,36) lub też Bóg – prowadząc Abrahama do Geraru – chciał mu uzmysłowić, że i to miasto było częścią Ziemi Obiecanej. Z kolei św. Jan Chryzostom podkreślał, że patriarcha – mimo swej zamożności – był na ziemi pielgrzymem, który wędrował z miejsca na miejsce.
W Gerarze, podobnie jak niegdyś w Egipcie, Abraham rozpowiadał, że Sara jest jego siostrą. Wtedy to król Abimelek zabrał ją do swego pałacu i był bliski popełnienia z nią cudzołóstwa. A przecież za taki czyn groziła kara śmierci. W tym miejscu powinna zrodzić się wątpliwość, jak to możliwe, by podeszła już w latach Sara mogła wzbudzić u Abimeleka taką pożądliwość. Z tego też powodu rabini twierdzili, że po wizycie tajemniczych gości i po zapowiedzi narodzin Izaaka (Rdz 18), Sara została cudownie odmłodzona.
Abimelek nie popełnił jednak cudzołóstwa, ponieważ Bóg przyszedł do niego we śnie i poinformował go o śmiercionośnych skutkach takiego czynu oraz polecił oddalić Sarę, gdyż była kobietą zamężną. Karol Madaj porównał sen Abimeleka do przewodu sądowego, w którym Bóg jednocześnie pełnił rolę sędziego i oskarżyciela. W wierszu Rdz 20,5 król Geraru zapewnił o swej niewinności. Bóg zapowiedział mu uwolnienie od winy, jeżeli tylko nie dopuści się grzechu z Sarą (Rdz 20,6-7). Ten epizod jest niezwykle ważny, ponieważ w następnym rozdziale jest już mowa o narodzinach Izaaka. Nikt więc nie mógł zarzucić Sarze, że jej potomstwo pochodziło z nieprawego łoża.
Król Geraru – posłuszny słowom Boga, ale też bojąc się o życie swoje i swoich poddanych – postanowił zwrócić Sarę Abrahamowi. Miał on również słuszne pretensje do patriarchy, którego kłamstwo mogło doprowadzić do katastrofy. Abraham widocznie miał tego świadomość, skoro wstawił się u Boga i wymodlił płodność dla Abimeleka, jego żony oraz niewolnic.
Warto przy tej okazji odpowiedzieć na kilka pytań:
Módl się!
Panie, chcę tego, czego Ty chcesz,chcę dlatego, że Ty chcesz,
chcę, jak Ty chcesz
i jak długo chcesz
(fragment modlitwy papieża Klemensa XI)
Bądź człowiekiem prawdomównym.