2020-07-21
Gdy zaś Jezus narodził się w
Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu
przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony król
żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu
pokłon». Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim
cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych
ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu
odpowiedzieli: «W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok: A ty,
Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy,
albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela».
Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: «Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon». Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny.
Każdy z nas zetknął się ze słowami: „przed naszą erą” i
„naszej ery”. Oczywiście chodzi o czas przed i po narodzeniu Jezusa. Dziś już
wiemy, że na skutek błędu popełnionego przez Dionizego Mniejszego, datę narodzin
Chrystusa należy przesunąć o kilka lat do tyłu. Jezus – zgodnie z relacją św.
Mateusza – urodził się w Betlejem za panowania króla Heroda Wielkiego. W jednym
z wcześniejszych rozważań napisałem, że Herod zmarł w 4 r. p.n.e. Zatem
narodziny Chrystusa należałoby datować na rok 7 lub 6 p.n.e. Jezus narodził się
w Betlejem („dom chleba”). Miasto to leży w odległości ok. 8 km od Jerozolimy i
pierwotnie należało do pokolenia Judy. To właśnie w Betlejem urodził się król
Dawid. W 7/6 r. p.n.e. w mieście tym przyszedł na świat Jezus. Józef, mąż
Maryi, pochodził z rodu Dawida. Należy pamiętać, że w tamtym czasie Ziemia
Święta znajdowała się pod panowaniem rzymskim. W czasie narodzin Chrystusa
odbywał się powszechny spis ludności i wszyscy mieszkańcy państwa musieli się
udać do swych rodzinnych miejscowości: „W
owym czasie wyszło rozporządzenie cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis
ludności w całym świecie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą
Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do
swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do
miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida,
żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna” (Łk
2,1–5).
Po narodzinach Jezusa przybyli do Jerozolimy Mędrcy ze Wschodu. Św. Mateusz określił ich jako Magoi, czyli Magów. Mogli pochodzić z Persji lub Medii, gdzie na dworach posługiwali doradcy-magowie. Najprawdopodobniej należeli do stanu kapłańskiego, a dzięki posiadanej przez siebie tajemnej wiedzy, cieszyli się ogromnym poważaniem i autorytetem. Kiedy przybyli oni do Jerozolimy, to pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski?”. Magowie wspomnieli również o tajemniczej gwieździe, która pojawiła się na niebie i za którą podążali. Co ciekawe, król Herod nic nie wiedział o owej gwieździe. Być może wynikało to z tego, że Żydzi mieli zakaz zajmowania się astrologią i astronomią. Czym była owa tajemnicza gwiazda? Oto niektóre możliwe interpretacje: (1) kometa Halleya, ale ona pojawiła się nad Betlejem w 11 r. p.n.e., więc być może jakaś inna kometa; (2) koniunkcja planet: w 7 r. p.n.e. nastąpiła koniunkcja Jowisza i Saturna na tle konstelacji Ryb i Lwa (kojarzone z Izraelem); (3) koniunkcja planet: w 5 r. p.n.e. była koniunkcja Jowisza, Saturna i Marsa; (4) wybuch supernowej: eksplozja masywnej gwiazdy. Wybuch daje tak dużo energii, że niektóre supergwiazdy są widoczne w ciągu dnia. Jasność gwiazdy może wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt milionów razy. Takie zjawisko zaobserwowano na tym terenie w 5 i w 4 r. p.n.e.
Magowie poinformowali również, że przybyli oddać pokłon
nowo narodzonemu królowi żydowskiemu. Gest ten fachowo nazywa się proskynezą. Na koniec tej części
rozważania pragnę jeszcze przytoczyć kilka fragmentów biblijnych, w których
jest mowa o oddaniu głębokiego pokłonu Jezusowi: „Gdy zszedł z góry, postępowały
za Nim wielkie tłumy. A oto zbliżył się trędowaty, upadł przed Nim i prosił Go:
«Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić». [Jezus] wyciągnął rękę, dotknął go
i rzekł: «Chcę, bądź oczyszczony!». I natychmiast został oczyszczony z trądu”
(Mt 8,1-3); „Gdy to mówił do nich, pewien zwierzchnik [synagogi] przyszedł do
Niego i, oddając pokłon, prosił: «Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz
przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie». Jezus wstał i wraz z
uczniami poszedł za nim” (Mt 9,18-19); „A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł:
«Witajcie!» One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A
Jezus rzekł do nich: «Nie bójcie się! Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech
idą do Galilei, tam Mnie zobaczą»” (Mt 28,9-10); „Jedenastu zaś uczniów udało
się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go
ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy
Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w
niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im
chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je
zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie
dni, aż do skończenia świata»” (Mt 28,16-20).
Zastanów się:
Dzisiaj
wieczorem (lub w najbliższych dniach, gdy będzie taka możliwość) wyjdź z domu i
spójrz na gwiazdy. Pomyśl o Mędrcach ze Wschodu i podziękuj Bogu za dar
wcielenia Jego Syna – Jezusa.
ks. Łukasz Florczyk
fot. A. Macura