2020-08-19
Gdy [Jezus] wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie. Nagle zerwała się gwałtowna burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: «Panie, ratuj, giniemy!» A On im rzekł: «Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?» Potem wstał, rozkazał wichrom i jezioru, i nastała głęboka cisza. A ludzie pytali zdumieni: «Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?»
Rozważ!
Głównym bohaterem powyższego opowiadania jest Jezus. Towarzyszyli Mu uczniowie (mathētai). Uczeń to ktoś, kto jest wpatrzony w swojego mistrza i stara się go naśladować. Uczeń nie tylko poszerza swoją wiedzę i umiejętności, ale też często przejmuje od swego nauczyciela jego postawę i filozofię życia. Biblijnym terminem mathētēs określano zarówno grono dwunastu apostołów, jak i szerszą rzeszę wyznawców Chrystusa.
Jezus – wraz ze swymi uczniami – wszedł do łodzi. Nagle zerwała się gwałtowna burza. Fale zaczęły wdzierać się do łodzi i ją zalewać. Na określenie burzy ewangelista Mateusz użył rzeczownika seismos. To samo słowo zostało użyte na określenie trzęsienia ziemi, które nastąpiło po śmierci Jezusa: „A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać” (Mt 27,51). Grecki wyraz seismos został również użyty na określenie trzęsienia ziemi, które towarzyszyło pojawieniu się anioła, który odsunął kamień blokujący wejście do grobu Jezusa: „A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, podszedł, odsunął kamień i usiadł na nim” (Mt 28,2).
Jezus – w czasie trwania gwałtownej burzy – spał. Jego uczniowie najwyraźniej wpadli w panikę, gdyż zaczęli Go budzić i wołać: „Panie, ratuj, giniemy!” Chrystus nie od razu uciszył burzę na jeziorze. W pierwszej kolejności chciał uciszyć burzę, która rozgorzała w sercach Jego uczniów. Jezus zarzucił im bojaźń oraz małą wiarę.
Jakże nie wspomnieć w tym miejscu perykopy o kobiecie kananejskiej (Mt 15,21-28), której poziom wiary Chrystus pochwalił. Żeby dobrze zrozumieć tę historię, trzeba zacząć od tego, w jaki sposób Izraelici odnosili się do psów. W czasach Jezusa psy nie były uważane za najlepszych przyjaciół człowieka, psy nie strzegły gospodarstw domowych, ani nie mieszkały w domach wraz ze swoimi właścicielami. Psy często błąkały się po ulicach miast, a ze względu na zaniedbanie roznosiły różne choroby i zdarzało się, że atakowały ludzi. Izraelici traktowali psy jako zwierzęta głupie i jako symbol grzechu. Tym też terminem Żydzi pogardliwie określali pogan.
Jezus znajdował się w okolicach Tyru i Sydonu, czyli przemierzał tereny pogańskie. Chrystus wędrował pospiesznie, jakby nie chciał się zatrzymywać na tej ziemi. Nagle pojawiła się kobieta kananejska, poganka, która zaczęła wołać: „Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko nękana przez złego ducha”. W tekście greckim napotykamy na czasownik kraugadzo. Tym terminem określano głośne wołanie i rozdzierający krzyk. To właśnie z tego powodu apostołowie prosili Jezusa, aby ją odprawił. Ten sam czasownik będzie jeszcze dwa razy użyty w ewangeliach. Takim potężnym głosem Chrystus wydobędzie Łazarza z grobu (J 11,43). Tak mocny będzie również krzyk tłumów: „Ukrzyżuj Go!” (J 19,6.15).
Jezus – na takie przeraźliwe wołanie kobiety kananejskiej – początkowo nie zareagował. Dopiero później powiedział: „Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela”. W ten sposób Chrystus stwierdził, że to od Izraela trzeba zacząć głoszenie ewangelii oraz że to właśnie ten naród powinien jako pierwszy usłyszeć słowo Mesjasza i pójść drogą, którą On wskazał.
Jednak kobieta kananejska tak łatwo się nie poddała. Walczyła o uzdrowienie swojej córki jak lwica. Poganka podeszła do Chrystusa, padła Mu do nóg i prosiła: „Panie, dopomóż mi”. Wówczas Jezus odpowiedział: „Niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom”. Izraelici traktowali chleb jako pokarm święty, dlatego nie karmili nim psów, które symbolizowały grzech i nieczystość. W Chrystusowej wypowiedzi chleb oznacza ewangelię, dzieci symbolizują Żydów, a szczenięta – pogan. Kobieta doskonale zrozumiała tę aluzję i rzekła: „Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą okruchy, które spadają ze stołu ich panów”.
Kiedy Jezus usłyszał te słowa, pochwalił wiarę kobiety kananejskiej: „O niewiasto, wielka jest twoja wiara”. Jakże ta pochwała kontrastuje z wypowiedzią Chrystusa skierowaną do uczniów tuż przed uciszeniem burzy na jeziorze: „Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?” Ostatecznie Jezus uzdrowił córkę kobiety kananejskiej i wygnał z niej złego ducha. Był to pierwszy przypadek, kiedy to Chrystus uzdrowił osobę nienależącą do narodu wybranego. Zauważmy, że ten cud dokonał się ze względu na wielką wiarę matki osoby chorej.
Ale wróćmy do omawianej perykopy o uciszeniu burzy na Jeziorze Genezaret. Dopiero po tym, jak Jezus wypomniał uczniom słabą wiarę, wstał i uciszył burzę oraz jezioro. Ostatnie zdanie: „Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne” mogli wypowiedzieć uczniowie lub też ludzie, którym została opowiedziana ta niezwykła historia.
Zastanów się:
Boże, wiem, że muszę się uczyć i zdobywać wiedzę,
ale też wiem, że potrzebuję mądrości,
a tylko Ty, Boże, możesz mnie nią obdarzyć.
Daj mi Panie Jezu
mądrość,
aby zemną była i proszę,
abym umiał z niej dobrze
korzystać,
wówczas, gdy Ty mi dajesz kochanych ludzi i dobre wspaniałe rzeczy.
Piękny jest nasz świat – spraw, bym żył w nim mądrze i roztropnie.
Niech nie opuszcza mnie Twoja mądrość i Twoja miłość.
https://stacja7.pl/modlitwa/7-modlitw-ktore-sa-wsparciem-dla-uczniow/
- jak wspominasz swoich nauczycieli, wychowawców i katechetów? Pomódl się za nich.
- pomyśl, w jaki sposób mógłbyś wzmocnić swoją wiarę. Do dzieła!