2020-08-24
Gdy [Jezus] wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie. Nagle zerwała się gwałtowna burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: «Panie, ratuj, giniemy!» A On im rzekł: «Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?» Potem wstał, rozkazał wichrom i jezioru, i nastała głęboka cisza. A ludzie pytali zdumieni: «Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?»
Biblijną historię o uciszeniu burzy na jeziorze można interpretować na wiele różnych sposobów. Wspomniał o nich ks. prof. Mariusz Rosik w swoim „Duszpasterskim komentarzu do Ewangelii według św. Mateusza”. Drewniana łódź, którą Jezus płynął wraz z apostołami, może symbolizować drewniany krzyż, na którym zawisł nasz Zbawiciel. Sen Chrystusa w łodzi może przywołać na myśl Jego śmierć krzyżową. Na określenie burzy św. Mateusz użył greckiego słowa seismos. Ten sam termin występuje również w odniesieniu do trzęsienia ziemi, które miało miejsce podczas ukrzyżowania: „A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać” (Mt 27,51). Powstanie Jezusa ze snu symbolizuje Jego zmartwychwstanie po trzech dniach. Wreszcie uciszenie burzy na jeziorze wskazuje na ostateczne zwycięstwo Chrystusa nad szatanem, złem, śmiercią i grzechem.
Łódź, którą płynął Jezus wraz z apostołami po Jeziorze Galilejskim, może symbolizować Kościół. Ta łódź jest miotana różnego rodzaju falami, które próbują wlewać się do środka i zalać pokład. Tymi wzburzonymi falami mogą być: prześladowania, ośmieszanie katolików, podważanie autorytetu przywódców religijnych, pogardzanie, deptanie Bożych przykazań… Niektórzy nawet prognozują kres Kościoła, czyli zatopienie owej łodzi. Tymczasem należy pamiętać, że głową Kościoła jest Chrystus. Skoro uratował On apostołów przed katastrofą, to nie pozwoli też, aby łódź Kościoła poszła na dno. Przecież Jezus zapowiedział św. Piotrowi w Cezarei Filipowej: „A bramy piekielne Kościoła nie przemogą” (Mt 16,18).
I wreszcie ta łódź miotana falami może symbolizować nasze życie. Burza, która szaleje i która próbuje zatopić łódź naszego życia to np. pokusy, prześladowania za wyznawaną przez nas wiarę, nałogi, zmagania z grzechem, ale też choroby i różnego rodzaju trudności. Ileż to razy wydawało się nam, że Jezus śpi, że w ogóle Go nie interesują nasze problemy, że nie słyszy naszych modlitw. Ileż to razy prosiliśmy Chrystusa o pomoc i wołaliśmy za psalmistą: „Ocknij się! Dlaczego śpisz, Panie? Przebudź się! Nie odrzucaj na zawsze! Dlaczego ukrywasz Twoje oblicze? Zapominasz o nędzy i ucisku naszym?” (Ps 44,24-25). Pamiętajmy, że Jezus widzi nasze trudności i że On jest wszechmogący. Ci, którzy posiadają wiarę i Mu ufają, mogą przy Jego boku czuć się bezpiecznie. Tylko Chrystus ma moc, by wprowadzić ład i spokój w życie człowieka. Na koniec pragnę zacytować słowa św. Jana Bosko, który powiedział: „Miejcie wiarę, a zobaczycie, czym są cuda!”.
Zastanów się:
Ci,
którzy na statkach ruszyli na morze,
aby uprawiać handel na ogromnych wodach,
ci widzieli dzieła Pana
i Jego cuda wśród głębiny.
Powiedział On i wzbudził wicher burzliwy,
i spiętrzył jego fale.
Wznosili się aż pod niebo, spadali aż do głębi;
ich dusza truchlała w nieszczęściu.
Zataczali się i chwiali jak pijani,
cała ich mądrość zawiodła.
I w swoim ucisku wołali do Pana,
a On ich uwolnił od trwogi.
Zamienił burzę w wietrzyk łagodny,
a fale morskie umilkły.
Radowali się z tego, że nastała cisza,
i że On przywiódł ich do upragnionej przystani.
Niech dzięki czynią Panu za Jego łaskawość,
za Jego cuda dla synów ludzkich!
I niech Go sławią w zgromadzeniu ludu
i na radzie starców niechaj Go chwalą!
Ps 107,23-32
Do perykopy o uciszeniu burzy na jeziorze nawiązał papież Franciszek podczas wzruszającego nabożeństwa na Placu św. Piotra, podczas którego modlił się o ustanie epidemii korona-wirusa. Przeczytaj uważnie to rozważanie:
https://papiez.wiara.pl/doc/6233401.Mocne-slowa-Franciszka-podczas-modlitwy-o-ustanie-pandemii
ks. Łukasz Florczyk