2020-09-14
Mówił dalej: «Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarnko w kłosie. A gdy stan zboża na to pozwala, zaraz zapuszcza się sierp, bo pora już na żniwo».
Powyższa perykopa to Jezusowa przypowieść o ziarnie wrzuconym w glebę. W swoim nauczaniu Chrystus wykorzystywał obrazy, które były znane Jego słuchaczom. Dzięki temu ludzie mogli wyobrazić sobie głoszoną treść, łatwiej ją zrozumieć, szybciej przyswoić i zapamiętać na dłużej. Jezusowi chodziło o to, by dane zjawisko z codziennego życia nie interpretować dosłownie, lecz odnieść je do Boskiej rzeczywistości. Tym razem Chrystus opowiedział swoim słuchaczom przypowieść, która odwoływała się do pracy rolnika.
Jezus uzmysłowił swoim słuchaczom, jak wielki potencjał kryje się w maleńkim i niepozornym ziarenku. Po wrzuceniu je w ziemię, ono zaczyna kiełkować i wzrastać. Te niewidoczne dla ludzkiego oka procesy dokonują się zarówno w dzień, jak i w nocy; zarówno wówczas, gdy rolnik czuwa, jak i wtedy, gdy smacznie śpi. Z takiego ziarenka wyrasta najpierw źdźbło, potem kłos, a na końcu ziarna w kłosie.
Niektórzy egzegeci (np. A. Jankowski) są zdania, że Jezus opowiedział tę przypowieść w nawiązaniu do niecierpliwości zelotów, którzy zarzucali Chrystusowi brak energicznego działania wymierzonego w Rzymian. Greckie słowo „zelotes” znaczy „gorliwy”. Z czasem tym terminem zaczęto określać grupę Żydów, którzy gorliwie zabiegali o wyzwolenie swej ojczyzny spod panowania rzymskiego okupanta. Byli nawet gotowi do walki zbrojnej i użycia przemocy. Dochodziło także do tego, że zeloci pogardzali Żydami, którzy chcieli zachować pokojowe relacje z Rzymianami. Powstania z udziałem zelotów nie zakończyły się triumfem i wyzwoleniem, lecz doprowadziły do klęski. W 70 r. po Chr. Rzymianie zburzyli Jerozolimę i świątynię. Część zelotów znalazła wówczas schronienie w Masadzie. Jednak miejsce to przez dwa kolejne lata było oblegane przez Rzymian. Zeloci – nie chcąc wpaść w ręce wroga – postanowili popełnić zbiorowe samobójstwo.
Jezus przyrównał Królestwo Boże do małego ziarenka, które rolnik wrzucił w ziemię. To Królestwo systematycznie się rozrasta, by osiągnąć swą pełnię w czasach eschatologicznych. Tak samo było z Kościołem. Na początku było ziarno, czyli niepozorna grupa dwunastu apostołów. Z czasem wspólnota ta się tak rozrosła, że obecnie obejmuje ona ponad 2 miliardy osób na całym świecie! Tę Chrystusową przypowieść można również odnieść do naszego codziennego życia. Tak często chcielibyśmy od razu zobaczyć efekty naszej pracy, aktywności, działalności, akcyjności. A niekiedy na owoce trzeba długo czekać… A niekiedy owoce będą dostrzeżone przez innych dopiero po naszej śmierci…
Zastanów się:
Odmów „Ojcze nasz” w intencji Kościoła, prześladowanych chrześcijan i nawrócenia grzeszników.
Szanuj chleb – owoc ziemi i ludzkiej pracy.