2020-12-23
Bracia
Józefa zdając sobie sprawę z tego, że ojciec ich nie żyje, myśleli: "Na
pewno Józef będzie nas teraz prześladował i odpłaci nam za wszystkie krzywdy,
które mu wyrządziliśmy!". Toteż
kazali powiedzieć Józefowi: "Ojciec twój dał nam przed śmiercią takie
polecenie: Powiedzcie Józefowi tak: Racz
przebaczyć braciom twym wykroczenie i winę ich, wyrządzili ci bowiem krzywdę.
Teraz przeto daruj łaskawie winę nam, którzy czcimy Boga twojego ojca!".
Józef rozpłakał się, gdy mu to powtórzono. Wtedy bracia już sami poszli do
Józefa i upadłszy przed nim rzekli: "Jesteśmy twoimi niewolnikami".
Lecz Józef powiedział do nich: "Nie bójcie się. Czyż ja jestem w miejsce Boga? Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić to, co jest dzisiaj, że przeżył wielki naród. Teraz więc nie bójcie się: będę żywił was i dzieci wasze". I tak ich pocieszał, przemawiając do nich serdecznie.
Zakończenie Księgi Rodzaju zawiera głęboką refleksję psychologiczną nad zjawiskiem lęku. Bracia po śmierci ojca mogą się słusznie obawiać, że teraz Józef odpłaci im za doznane od nich krzywdy. Nie czekają więc biernie na dalszy tok wydarzeń, lecz starają się im zapobiec. Odpowiedź Józefa zaczyna się i kończy wezwaniem: „Nie bójcie się!” Zwraca przez to uwagę na lęk, jaki nimi powoduje. Przemawia więc serdecznie do braci wiedząc, że „prawdziwa miłość usuwa lęk”. Jego argumentacja jest w pełni religijna i streszcza całość orędzia zawartego w historii Józefa.
W swej odpowiedzi Józef najpierw demaskuje strach swoich braci. Zaraz potem wyjaśnia, dlaczego nie powinni się go obawiać: „Czyż ja jestem w miejsce Boga?” Wprawdzie przez moment traktował ich surowo, jakby byli jego sługami. Gdy jednak zrozumieli swoją winę, Józef zostawia Bogu ich ocenę. Własną rolę wobec braci wyjawi za chwilę w odniesieniu do zbawczego planu Boga. „Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro”. Ostateczna ocena ludzkich planów zawsze należy do Boga. Z mrocznych planów braci Józefa wyprowadził Bóg wielkie dobro, aby „przeżył wielki naród”.
Cały ten misterny wywód jest potwierdzenie wcześniejszych słów Józefa (Rdz 45,3-7). Nie zamierza on dokonywać zemsty na winowajcach. Przeciwnie, obiecuje nadal opiekować się nimi, „zło dobrem zwyciężać”. Chodzi Bowiem o realizację Bożego planu wobec potomków Jakuba. Bóg obiecał Jakubowi, że uczyni z niego „wielki naród” (Rdz 46,3). Józef chce wypełnić do końca swoją rolę w tym planie Zmaganie między ludzkim a boskim sposobem myślenia wymaga jednak wyzbycia się ludzkiego strachu, aby mógł się przemienić w „bojaźń Bożą”.