2021-03-19
I rzekł prorok: Wszyscy mieszkańcy Judy i Jerozolimy, i ty, królu Jozafacie, słuchajcie uważnie! Tak do was mówi Pan: Nie bójcie się i nie lękajcie tego wielkiego mnóstwa, albowiem nie wy będziecie walczyć, lecz Bóg. Jutro zejdźcie przeciwko nim! Oto wstępować będą na wzgórze Sis, a znajdziecie ich na końcu doliny przed pustynią Jeruel. Nie wy będziecie tam walczyć. Jednakże stawcie się, zajmijcie stanowisko, a zobaczycie ocalenie dla was od Pana, o Judo i Jerozolimo! Nie bójcie się i nie lękajcie! Jutro wyruszcie im na spotkanie, a Pan będzie z wami! Jozafat więc upadł na kolana twarzą ku ziemi, i wszyscy mieszkańcy Judy i Jerozolimy padli przed Panem, aby Go uczcić.
Opis wojny króla Jozafata z koalicją władców Zajordania przedstawił Kronikarz jako uroczystą liturgię. Pobożny król Judy był współczesny Achabowi, władcy Samarii. Przeciwstawieniu tych dwóch królów służy już samo imię Jozafata („Jahwe sądzi”). Jest to pierwszy z potomków Dawida, który nosi imię z elementem „jahwistycznym”, co świadczy o czci dla Boga dynastii. Kronikarz przedstawia go jako króla głęboko wierzącego. Jest to widoczne także w dzisiejszej lekturze.
Epizod zaczyna się od wyliczenia wrogów Jozafata. Wojska nieprzyjacielskie zbliżają się do Judei, aby stoczyć bitwę z jej królem. Na wieść o inwazji Jozafat zarządza liturgię pokutną w Jerozolimie i zanosi pokorną modlitwę do tronu Bożego. Odpowiedzią na lamentację króla jest wyrocznia Jahwe, przekazana za pośrednictwem jednego z lewitów. Jachaziel zwraca się do całego ludu Judy, do mieszkańców Jerozolimy i osobiście do króla. Zachęca ich dwukrotnie, aby się nie bali: jest to wojna Jahwe, więc On sam będzie ze swym wojskiem.
Natchnione orędzie lewity jest typową wyrocznią zbawczą, przekazaną w odpowiedzi na zbiorową lamentację narodu. Przypomina ona zwłaszcza wyrocznię, jaką Izajasz skierował do króla Achaza w obliczu inwazji asyryjskiej (Iz 7,4). Kronikarz nawiązuje nadto do pouczeń Mojżesza: „Nie bójcie się”. Ufność ludu opiera się na przekonaniu, że to sam Bóg walczy w jego obronie. Kiedy Bóg walczy za swój lud, zwycięstwo jest pewne. Odpowiedzią ludu na wyrocznię jest głęboki pokłon na cześć Jahwe, który zbawia swych czcicieli.
Jesteśmy dziś zaskoczeni
ogromną inwazją zła, które próbuje wręcz fizycznie unicestwić wyznawców
Chrystusa.