2021-07-02
Lecz mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych,
którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo
się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła.
Tak, mówię wam: Tego się bójcie! Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A
przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. U was zaś nawet
włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż
wiele wróbli.
Św. Łukasz umieścił te słowa w centralnej sekcji swej Ewangelii, podczas podróży Jezusa do Jerozolimy. Perykopa składa się z różnych wypowiedzi Mistrza, które łączy jeden temat: świadectwo dawane podczas prześladowań. Niniejszą mowę adresuje On do swoich uczniów, nazwanych tu przyjaciółmi. Ten wyjątkowy zwrot spotkamy jeszcze u św. Jana podczas Ostatniej Wieczerzy (J 15,14n), gdzie Jezus także zachęca uczniów do oddania swego życia w ofierze.
Zwracając się do swych uczniów z wielką miłością, Jezus chce dodać im otuchy i umocnienia. Ci, którzy poszli za Nim, są już świadomi, że na swojej drodze doznają przeciwności, a nawet krwawych prześladowań. Jezus zapewnia ich, że władza przeciwników jest ograniczona. Są wprawdzie w stanie odebrać życie doczesne, nie mogą jednak zniszczyć życia duchowego, które jest w rękach Boga. Nawet po śmierci fizycznej człowiek prowadzi nadal życie duchowe w łączności ze swym Stwórcą; to życie jest już poza zasięgiem ludzkiej przemocy.
Stąd wniosek, że ludzki strach należy podporządkować Bożej bojaźni, gdyż tylko ona prowadzi do pełni życia. Przedstawia więc Boga jako jedynego Pana życia i śmierci, „wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych”. Słowa Jezusa zdają się ukazywać surowe oblicze Ojca. W rzeczywistości jednak nie jest On takim sędzią, który bezlitośnie wymierza karę grzesznikom. Jest On bowiem nie tylko sprawiedliwy, ale i miłosierny. Otacza opieką człowieka tak samo jak inne stworzenia. Końcowe „nie bójcie się” zamyka klamrą całą wypowiedź Jezusa.