Pociecha migrantów (Salatium migrantium)
2022-05-08
W historii ludzkości było wiele okresów wędrówki ludów. Patriarchowie i Izraelici był również przybyszami i wędrowcami (Rdz 24,4; 1 Krn 29,15; Ps 39,13). Księga Wyjścia jest wielkim opisem wędrówki ludu wybranego do Ziemi obiecanej. Izrael był w niewoli egipskiej, babilońskiej, rzymskiej. Musiał doświadczać losu migrantów (Wj 23,9; Ef 2,12.19; Kol 1,21; 1 P 2,11). Święta Rodzina również był na wygnaniu w Egipcie.
Czytaj!
Mt 2,13-15 (BP)
Gdy mędrcy odeszli, Józefowi ukazał się we śnie anioł Pański i powiedział: "Wstań, zbierz Dziecko i Jego Matkę i uciekaj do Egiptu. Zostań tam, dopóki nie dam ci znać. Bo Herod będzie szukał Dziecka, żeby Je zabić". On wstał jeszcze w nocy, zabrał Dziecko i Jego Matkę i udał się do Egiptu. Pozostał tam aż do śmierci Heroda. Tak spełniło się słowo Pana napisane przez proroka: Z Egiptu wezwałem mojego Syna.
Rozważ!
Nowy tytuł Maryi ma zatem swoje uzasadnienie biblijne. Maryja i Józef oraz Jednorodzony byli uchodźcami, migrantami, przybyszami i wędrowcami w obcej ziemi. Jezus jako Bóg i Człowiek doświadczył też losu migranta. Jako Dziecko musiał uciekać - pod opieką Matki i Opiekuna - przed groźbą prześladowania, nienawiści i śmierci. Wielokrotnie tego typu "ucieczki" stawały się udziałem ludzi wierzących. Motyw migracji był społeczny, polityczny czy religijny. Zawsze jednak powracała nadzieja wyzwolenia - wyzwanie do ziemi ojczystej - obietnica powrotu.
Egipt, w którym schroniła się Święta Rodzina, i z którego powróciła, przywodzi na pamięć starożytny kraj nad Nilem, miejsce osiedlenia patriarchy Abrama "jako cudzoziemcy" (Rdz 12,10nn) i kraju niewoli potomków Jakuba (Wj 1,8nn), do którego Izraelici wracają w marzeniach jako do "ziemi mlekiem i miodem płynącej" (Lb 16,13). Egipt jest jednak tylko miejscem "na jakiś czas" (emigracji). I jak Mojżesz wyprowadził Izraelitów z niewoli egipskiej, tak Jezus wyprowadzi nowy lud Boży z niewoli grzechu. Apostoł przekonywał zatem wyznawców Chrystusa: "Tak więc nie jesteście już obcymi i przybyszami, ale współobywatelami na równi ze świętymi i domownikami Boga" (Ef 2,19). Wierzący są w Chrystusie wezwani do jedności, wolności, świętości.
W wydarzeniach opisanych przez Mateusza Ucieczki i powrotu do/z Egiptu pierwszorzędną rolę pełni Józef, mąż Maryi i przebrany ojciec Jezusa. Jego wybiera Bóg, jemu objawia się anioł Pański, on otrzymuje wyzwanie i zadanie: "Wstań, zabierz Dziecko i Jego Matkę i uciekaj do Egiptu" (2,13); on okazuje się troskliwym opiekunem. Historyczny pobyt na migracji potwierdzają źródła rabinackie (StrBill I,84n) i pogańskie (Origen., Cels. 1,28. 28; 1,66). Ten midrasz ukazuje więź ST i NT, dziejów Mojżesza i Jezusa. Syn Człowieczy jest solidarny z losem swego ludu. "Z Egiptu wezwałem mojego Syna..." - ewangelista zwraca uwagę, że bardziej idzie mu o powrót niż o wygnanie (emigrację) Jezusa z Egiptu.
Jak jest rola Matki - Pocieszycielki migrantów?
ONA, jak zawsze jest w cieniu, przysłuchuje się i rozważa w sercu (Łk 2,19.51).
Nosi w sercu "wszystkie te sprawy" jest wdzięczna za opiekę Józefowi, solidaryzuje się z uchodźcami, jest posłuszna woli Bożej: "Oto jestem służebnica Pana; niech mi się stanie według twego słowa" (Łk 1,38). Modlitewne współtowarzyszenie jest Jej misją. Wyśpiewała to w swoim Magnificat, gdzie dostrzega miłosierdzie Wszechmogącego ("Jego miłosierdzie przez wszystkie pokolenia dla tych, którzy się Go boją"), widzi upadek pysznych i wywyższenie pokornych ("Okazał moc swego ramienia: rozproszył zarozumiałych pyszałków; panujących usunął z tronów, a wywyższył poniżonych"), zapowiada wypełnienie obietnic ("jak to obiecał naszym przodkom").
Maryja jest czuła, wrażliwa, uważna na potrzeby i doświadczenia innych. Widzi wolę Bożą i karmi się nią. Wie, że Bóg Wszechmocny "ujął się za swoim sługą Izraelem, kierując się swoim miłosierdziem".
ONA wszystko to "zachowuje i rozważa w swoim sercu". Jest blisko, obok; jest "z" tymi, który doświadczają upokorzenia, cierpienia, prześladowania, wszelkiego rodzaju skutków migracji. ONA utożsamia się z nimi, stąd możemy Ją nazywać "Pociechą migrantów". To wezwanie nigdy nie straci na aktualności. Zawsze znajdą się ci, którzy będą musieli uciekać przed nienawiścią "Herodów", przed skutkami ideologii zła - cywilizacji śmierci. Czy dzisiaj jest inaczej?
Warto jeszcze zapytać:
- Dlaczego Maryja jest szczególnie bliska migrantom?
- Jakie predyspozycje Matki Boga umożliwiają Jej niesienie pociechy migrantom?
- W jaki konkretnie sposób to czyni?
Módl się!
Pociecho migrantów - módl się za nami!
Żyj Słowem!
Nie zapominajmy o wskazaniach Listu do Hebrajczyków, że wszyscy "(...) są na ziemi obcymi i wędrowcami. Ci bowiem, którzy tak mówią, dowodzą, że dopiero szukają ojczyzny. Gdyby bowiem mieli na myśli tę, z której wyszli, to znaleźliby sposobność powrotu do niej. Teraz jednak dążą do lepszej ojczyzny, która jest w niebie. Dlatego Bóg nie wstydzi się, gdy nazywają Go swoim Bogiem, bo przygotował im miasto" (Hbr 11,13-16). Uczmy się od Tej, którą nazywamy Pociechą migrantów "zachowywać i rozważać w sercu [słowo Boże]" oraz towarzyszyć tym, którzy cierpią rozłąkę, migrację, prześladowanie i tęsknotę za swoją ojczyzną. Nie bójmy się również świadczyć o tym, że "nasza [prawdziwa] ojczyzna jest w niebie" (Flp 3,20).
ks. Jan Kochel
fot. Matka od uchodźców - info.dominikanie.pl