Wyszukiwarka:
Rozważania tematyczne: Maryja - kobieta przy Nadziei

Eucharystia sakramentem nadziei

2025-04-19

News
Trwamy w radości ze zmartwychwstania Chrystusa. Co roku jednak trzeba nam wystrzegać się pokusy, która zawarta jest w zdaniu: „święta, święta i po świętach”. W tym, wydawać by się mogło, zabawnym zwrocie ukryta jest niechrześcijańska postawa. Nie ma nic złego w dostrzeżeniu upływu czasu, ale złe jest przeświadczenie, że dziś mam świętować i cieszyć się, a jutro już szara codzienność. Dla chrześcijan radość zmartwychwstania obecna jest w każdą niedzielę, a spotkanie ze zmartwychwstałym Panem dokonywać się może i każdego dnia!


Czytaj!

[W pierwszym dniu tygodnia] dwaj z nich byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?». Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało». Zapytał ich: «Cóż takiego?» Odpowiedzieli Mu: «To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Tak, a po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli».

Na to On rzekł do nich: «O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?». I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego.

Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?».

W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi,którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.

Łk 24,13-35


Rozważ!

Jezus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał! To pozdrowienie chrześcijańskie swoje korzenie zawdzięcza rozmową, które prowadzili między sobą uczniowie Jezusa. Najpierw niewiasty, które odkryły pusty grób, potem pierwsi uczniowie – Piotr i Jan, Apostołowie w wieczerniku i na końcu wszyscy inni wierzący. Ktokolwiek odkrył tę prawdę i w nią uwierzył zaraz przekazywał ją dalej. Byli też tacy, którzy długo czekali na spotkanie ze Zmartwychwstałym. Stracili nadzieję i uciekli. Do nich należą uczniowie idący do Emaus.

Wyszli z Jerozolimy prawdopodobnie w niedzielę z samego rana. W piątek po ukrzyżowaniu było już za późno, w sobotę – szabat żydzi nie podróżowali, musieli więc opuścić miasto trzeciego dnia skoro świt. W tym czasie kiedy niewiasty szły do grobu oni uciekali szukając lepszego życia. Zaufali Jezusowi i proroctwom na Jego temat. Uwierzyli, że On prawdziwie jest Mesjaszem. I kiedy wszystko postawili na jedną kartę okazało się, że gra została skończona i trzeba życie układać od nowa. Nauczyciel ukrzyżowany. Możemy tylko zastanawiać się nad tym jaki czuli zawód. I właśnie w momencie, w którym czuli się najpodlej, spotyka ich wędrowiec. Najpierw wyjaśnia im Pisma, potem siada z nimi do stołu łamiąc chleb. Gdy się zorientowali kim naprawdę był tajemniczy nieznajomy, On już zniknął im z oczu. Pozostało rozpalone serce, w którym na nowo zatliła się nadzieja: Pan rzeczywiście zmartwychwstał!

Zwróćmy uwagę na etapy, w których Jezus objawia się uczniom. Najpierw wyjaśnione Słowo, potem spotkanie przy stole. Czy nie przypomina nam to czegoś? Właśnie tak wygląda każda Msza Święta! W trakcie Liturgii Słowa słuchamy tego, co Bóg mówi, żeby potem przy ołtarzu spożywać chleb z nieba – Eucharystię.

Uczniowie idący do Emaus odzyskali nadzieję bo zrozumieli, że Jezus ich nie opuścił, cały czas był z nimi. Co więcej, był to już Chrystus Zmartwychwstały, Pan czasów i wszelkiego stworzenia. Obecność Syna Bożego w Jego wszechmocy była dla nich największym umocnieniem. Podobnie i my gdy będziemy uczestniczyć we Mszy Świętej musimy uświadomić sobie tę prawdę, że On jest z nami. Sam Bóg przychodzi do nas. Stąd nie ma sensu mówienie: były święta a teraz już po. Największa uroczystość jest wtedy, gdy uwierzysz że Zmartwychwstały jest z tobą. A może się to dokonywać i codziennie!

Maryja była pierwszym Tabernaculum, bo nosiła w sobie Chrystusa. Trzymała Ciało Jezusa w Wielki Piątek, gdy ściągnięto je z krzyża. A w dniu Zesłania Ducha Świętego wspólnie z Apostołami modliła się w wieczerniku. Te prawdy z życia Maryi skłoniły św. Jana Pawła II do nazwania Jej Niewiastą Eucharystii. Jeśli i my mamy czerpać nadzieję i moc ze spotkania z Chrystusem Zmartwychwstałym na Mszy Świętej, to właśnie Maryję zapraszajmy do naszego przeżywania Liturgii.


Módl się!

Odmów Magnificat Maryi jako modlitwę uwielbienia Boga w zmartwychwstaniu Jezusa!


Żyj Słowem!

1. Jak przygotowujesz się do przeżywania Mszy Świętej?

2. Dlaczego przychodzisz na Eucharystie?

3. Czy wierzysz, że spotykasz się na niej z Chrystusem Zmartwychwstałym?


ks. Patryk Gawłowski

fot. Eucharystia w sanktuarium w Rudach [2010]; jk

Pozostałe tematy
Aktualności

Kościół na początku

Dziewiąty tom Opera omnia kard. C.M. Mariniego (zm. 2012) jest kontynuacją dzieła, które prezentuje ogromy wkład intelektualny i duchowy Arcybiskupa Mediolanu w życie i misję Kościoła. Kolejny tom podejmuje temat eklezjologiczny ("Kościół na początku"). Pracy egzegetycznej towarzyszy komentarz duszpasterski wg ignacjańskich Ćwiczeń duchowych i metody lectio divina wybranych tekstów biblijnych; zob. opera 

więcej

Zakończenie cyklu 2024/25

Redakcja ssb24.pl dziękuje za udział w cyklu medytacji w rytmie lectio divina nt. "Maryja - kobieta przy Nadziei" (45 medytacji - wprowadzenie). Serdecznie dziękujemy kapłanom diecezji gliwickiej, którzy przygotowali medytacje w Roku Jubileuszowym. Owocem tej posługi słowa będzie też publikacja książki pt. Światło nadziei w psalmach, Wyd. Jedność, Kielce 2025. Nowy cykl 2025/265 rozpocznie się w I Niedzielę Adwentu. Zapraszamy!

więcej
zobacz wszystkie

Liczba wizyt: 20343671

Tweety na temat @Ssb24pl Menu
Menu