2016-02-14
Nabożeństwo to, wzorowane na modlitwie brewiarzowej, szybko przyjęło się w granicach Rzeczypospolitej i przetrwało epokę rozbiorów oraz wojen światowych. Przyczyną tak wielkiej popularności Gorzkich żali jest zapewne ich głębokie osadzenie w duchowości biblijnej.
Podstawą rozważań Męki Pańskiej są oczywiście cztery Ewangelie, ale można się w nich dopatrzeć także aluzji do proroctw biblijnych, a zwłaszcza Pieśni o cierpiącym Słudze Pańskim z Księgi Izajasza. Autor nabożeństwa, ks. W. Benik (1674-1720) wykorzystał tekst łacińskiej pasji Fasciculus myrrhae (1697) i licznych staropolskich pieśni pasyjnych. Nadal im jednak oryginalną formę, opartą na schemacie dawnej jutrzni brewiarzowej.
Pierwszy tekst słowny (1707) nawiązuje tytułem do pasji łacińskiej: Snopek mirry z Ogroda Gethsemańskiego. Sformułowanie to wyraża zamysł autora, który chce oprzeć się na przekazie ewangelicznym (Ogród Getsemani), a zarazem wskazać na proroctwo Starego Testamentu o Męce Pańskiej. Pieśń nad Pieśniami bowiem (1, 12) zawiera wyznanie Oblubienicy, które w przekładzie ks. Wujka z łacińskiej Wulgaty brzmi następująco: Snopkiem mirry jest dla mnie mój Miły! Otóż średniowieczna interpretacja tej Pieśni każe widzieć w osobie Oblubieńca samego Chrystusa, podczas gdy Oblubienicą jest Kościół i każdy z wierzących. Alkuin, uczony benedyktyn z otoczenia Karola Wielkiego, tak interpretował słowa Oblubienicy: „Śmierć mego Ukochanego, którą poniósł dla mojego zbawienia, będzie zawsze zamieszkiwała w mojej pamięci”. Stąd drugi etap nabożeństwa Gorzkich żali zawiera Lament duszy nad cierpiącym Jezusem. Wyraża ona, po Hymnie wprowadzającym, osobistą refleksję uczestnika nabożeństwa, jego zjednoczenie z cierpieniem Zbawiciela.
W sposób zupełnie wyjątkowy Oblubienicą jest Matka Zbawiciela. Nic więc dziwnego, że każda część Gorzkich żali kończy się Rozmową duszy z Matką Bolesną. Jest to kolejny przykład wykorzystania w tym nabożeństwie średniowiecznej formy modlitwy, zwanej „płaczem Maryi” (łac. planctus Mariae). Od niej bowiem można najlepiej nauczyć się współuczestnictwa w zbawczej męce Pana. Przy jej piersi spoczywał On jako dziecko, a teraz po zdjęciu z krzyża złożono Go znów na jej łonie. Maryja uczy nas doskonałego zjednoczenia z cierpieniem Chrystusa. Teksty biblijne nie rozwijają tego wątku, jest on jednak wszechobecny w duchowości chrześcijańskiej, zarówno w Kościele wschodnim jak i zachodnim
Charakterystyczne,
że w odróżnieniu od średniowiecznych pieśni pasyjnych nie ma w Gorzkich żalach żadnych odniesień do
apokryfów biblijnych. Nawet imię żołnierza Malchusa zostało wzięte wprost z
Ewangelii (J 18,10). Spostrzeżenie to pozwala nam śmiało uczestniczyć w tym
specyficznym nabożeństwie, które łączy duchowość Wschodu i Zachodu.
Snopek mirry z Ogrodu getsemańskiego to przykład duchowości biblijnej, łączącej Stary Testament z Nowym w harmonijnej całości. Mirra, przyniesiona dzieciątku Jezus przez Mędrców ze Wschodu (Mt 2, 11), jest wypełnieniem proroctwa o Mesjaszu-Królu, a zarazem zapowiedź Jego pogrzebu (J 19, 39). Śpiewając barokowe strofy tej niezwykłej pieśni, łączymy się w nich z naszymi przodkami we wspólnym sławieniu Zbawiciela.
ks. Antoni Tronina