2022-09-18
Wstęp. Zagłębiając się w duchowość siostry Faustyny mówimy o szczególnym akcencie miłosierdzia. U Teresy od Dzieciątka Jezus tym dominującym rysem będzie dziecięctwo Boże. Z kolei święty Maksymilian Maria Kolbe na pierwszy plan wysunie maryjność totalną. W ten sposób moglibyśmy prześwietlić duchowość każdego ze świętych i znaleźlibyśmy coś, co jemu byłoby charakterystyczne. Również święty Paweł odnalazł swój szczególny kierunek, w którym podążał jego rozwój duchowy. Jest to duchowość uniżenia, z języka greckiego – kenozy, co jest też głębokim rysem misji kapłańskiej samego Chrystusa i wszystkich ochrzczonych w Jego imię.
„Chociaż ja także i w ciele mogę pokładać ufność. Jeśli ktoś inny mniema, że może ufność złożyć w ciele, to ja tym bardziej:obrzezany w ósmym dniu, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, w stosunku do Prawa - faryzeusz,co do gorliwości - prześladowca Kościoła, co do sprawiedliwości legalnej - stałem się bez zarzutu.Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę.I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze-przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci,dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych.Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa.”
(Flp 3, 4-12)
Powyższy fragment pochodzi z Listu do Filipian. List ten znany jest także w chrystologii, nauce o Chrystusie, jako dzieło rozwijające teologię uniżenia się naszego Pana. Gdybyśmy cofnęli się do rozdziału drugiego tegoż listu, moglibyśmy przeczytać o Jezusie: „On, istniejąc w postaci Bożej,nie skorzystał ze sposobności,aby na równi być z Bogiem,lecz ogołocił samego siebie,przyjąwszy postać sługi,stawszy się podobnym do ludzi.” (Flp 2,6-7)
Słowa te kierują naszą uwagę szczególnie na Wcielenie Pana Jezusa, które to rozważamy w okresie Adwentu i Bożego Narodzenia. W tym Dziecięciu widać, że Syn Boży, choć mógł zasiadać po prawicy Ojca w niebie, chwilowo z tego zrezygnował aby być między ludźmi, przyjąć ciało i wydać się jako ofiarę za zbawienie świata. Jest to uniżenie, kenoza.
W tym duchu również święty Paweł patrzy na swoje życie. Zanim jeszcze opowie o ogołoceniu się Pana Jezusa doda: „To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie” (Flp 2,5). Apeluje o to, aby każdy chrześcijanin przejął się taką postawą swojego Mistrza i żeby sam ją naśladował.
I teraz dochodzimy do słów dziś rozważanych z trzeciego rozdziału Listu do Filipian. Paweł opowiada tam, że znalazłby wiele powodów do tego, żeby przed Bogiem i ludźmi się chwalić. Jego pochodzenie już go do tego w jakiś sposób nominowało, bo wywodzi się on z jednego z ważniejszych pokoleń Izraela, do tego ma wykształcenie liczącej się szkoły judaistycznej, a na dodatek jest obywatelem Rzymu. Dodaje jednak, że wszystko to uznaje za śmieci, byleby pozyskać Chrystusa.
Uczestnicząc w kapłaństwie Pana Jezusa mamy swoje ołtarze, na których składamy ofiarę. Tym ołtarzem jest nasza codzienność, w której niejednokrotnie zdarza nam się rezygnować z tego, co mogłoby nam coś dawać. Robimy to w imię ważnych dla nas wartości: dla rodziny, przyjaciół, rozwoju, ale od świętego Pawła uczymy się, że składać ofiarę z własnego życia dla Boga to najwyższa wartość.
1. Rezygnacja z czego sprawia ci największe problemy?
2. Co jest twoją motywacją do uniżania się?
3. Dla kogo to chcesz robić?