Wyszukiwarka:
Rozważania niedzielne: Rok C

XXIX Niedziela zwykła – 16.10.2016

2016-10-14

News

Słowo, które dane jest Kościołowi pod rozwagę w kolejną niedzielę, mówi o modlitwie. Nie ukazuje jej jednak jako "ciepłą bułeczkę", ale realną walkę z przeciwnikiem, której nie wygramy inaczej jak tylko trzymając mocno w ręku laskę Bożą (por. Wj 17, 9) – to jest [naszą] wiarę.


CZYTAJ!

Łk 18, 1-8

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać:«W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: "Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!". Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: "Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie"». I Pan dodał: «Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi.A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?».


ROZWAŻ!

Jezus w przypowieści ukazuje postać wdowy, która była skazana na łaskę bądź niełaskę ludzi. Jest ona zatem całkowicie zależna od drugiego człowieka, a tym samym jedynym jej oparciem i ratunkiem pozostaje pomoc niesprawiedliwego sędziego. Prosi by bronił ją przed przeciwnikiem, wrogiem. Sama nie ma najmniejszych szans obrony. I to powoduje jej nieustępliwe zachowanie, które skłania w końcu niesprawiedliwego sędziego który "nie szanuje ludzi", by zajął się sprawą natarczywej kobiety. Decyzja sędziego, choć niepowodowana dobrocią serca, a "świętym spokojem", jest zbawienna dla biednej kobiety.

I Pan dodaje: A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie?

Jest to piękne, ale i trudne, bo o tyle Bóg będzie obrońcą, o ile człowiek będzie zdolny do tego, by stać się jak wdowa. Sama wytrwałość modlitwy nie wystarcza, dopóki człowiek nie uświadomi sobie całkowitej zależności od Boga. Konieczne jest bezwarunkowe ogołocenie i oczyszczenie, by nie było miejsca na samozadowolenie i pychę. Wtedy to pada pytanie i jedyna możliwa odpowiedz: Skąd nadejść ma dla mnie pomoc? Pomoc moja od Pana (Ps 121, 1-2).

Bóg jest zatem obrońcą. Czy jednak broni przypadkowe osoby? Otóż nie! W Ewangelii Pan mówi: Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych (...). Z kolei w pierwszym czytaniu Mojżesz zwraca się do Jozuego: Wybierz sobie mężów i wyrusz z nimi do walki (...). Bóg zatem nie jest obrońcą przypadkowego ludu czy osoby, ale: Pan ciebie strzeże, jest cieniem nad tobą (...). Pan cię uchroni od zła wszelkiego (Ps 121, 5-7).

Pan ochrania, jest obrońcą, ale przed kim? W przypowieści Jezusa wdowa woła do niesprawiedliwego sędziego: Obroń mnie przed moim przeciwnikiem. Znowu w czytanym dziś fragmencie Księgi Wyjścia, wróg jest konkretnie określony, a jest nim lud Amalekitów. I to jest bardzo ważne, by mieć świadomość obecności wroga i jego pola działania. Zły Duch działa w ukryciu i głównie prowadzi wojnę partyzancką. Należy zatem po jego konkretnych atakach (pokusie) i naszej przegranej (grzechu), rozpoznać jego działanie i przyjąć konieczną do walki postawę, którą najlepiej wyraża psalmista: Panie czyż nie mam nienawidzić tych, co nienawidzą Ciebie, i nie brzydzić się tymi, co przeciw Tobie powstają? Nienawidzę ich pełnią nienawiści, stali się moimi wrogami (Ps 139, 21-22).

Dziś w szczególny sposób Słowo Boże akcentuje wytrwałość w modlitwie. Istnieje jednak niebezpieczeństwo gadatliwości i takiej modlitwy, którą można określić mianem "przebudzania śpiącego Boga". Przed tym przestrzega psalmista: Nie zdrzemnie się ani nie zaśnie Ten, który czuwa nad Izraelem (Ps 121, 4), jak i sam Mistrz zapewnia: Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę.

Wytrwałością w modlitwie jest zatem wytrwałość w wierze, że to Bóg osiągnie zwycięstwo w nas. Mojżesz w walce z Amalekitami trzymał w ręce laskę Bożą – [naszą] wiarę: jak długo Mojżesz trzymał ręce podniesione do góry, Izrael miał przewagę. Gdy zaś ręce opuszczał, miał przewagę Amalekita (Wj 17, 11). To wiara sprawia, że modlitwa przynosi zwycięstwo:

  • Czy jednak Syn Człowieczy, znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
  • Jaka modlitwa jest "wytrwała" - "nieustanna" (por. Dz 1, 14; 2, 42. 46; Łk 22, 39-45)?
  • Kto jest dla mnie wzorem modlitwy wytrwałej?

MÓDL SIĘ!

W ciszy i skupieniu, słowem po słowie, módl się Psalmem 121 Wznoszę swe oczy ku górom i powiedz Panu o wszystkich swoich lękach, o tym czego się boisz. I daj mu działać. Pozwól, by był twoim obrońcą, twoim Zbawicielem.


ŻYJ SŁOWEM!

Postaraj się o modlitwę w chwilach, w których trwonisz czas np. w internecie lub itp. Pozostań w ciszy i ciesz się obecnością Boga.

Mateusz Beer

fot. walim.org

Pozostałe tematy
Aktualności

Katechezy eucharystyczne

Kongres Eucharystyczny w diecezji gliwickiej stał się okazją do zaangażowania poszczególnych wiernych, jak i grup, stowarzyszeń i ruchów lokalnego Kościoła. Studenci Wydziału Teologicznego UO przygotowali cykl katechez dla młodzieży, by odpowiedzieć na apel Biskupa Gliwickiego i włączyć się w przygotowanie do dobrego przeżycia tego czasu łaski; zob. Wprowadzenie. Katecheza IV.

więcej

List do Galatów

Kolejny tom Komentarza Biblijnego Edycji św. Pawła budzi nadzieję na szybsze ukończenie wielkiego projektu polskiego środowiska biblistów. Komentarz Dariusza Sztuka SDB dotyczy dzieła, które Apostoł napisał pod koniec swego pobytu w Efezie jako odpowiedź na niepokojące wieści o niebezpieczeństwie zagrażającym wierze (por. Ga 3,2; 4,21; 5,4); NKB.

więcej
zobacz wszystkie

Liczba wizyt: 14092926

Tweety na temat @Ssb24pl Menu
Menu