2021-02-19
Duch wyprowadza Jezusa na pustynię. Wielokrotnie i nas Duch Święty tam prowadzi. Pewnie sami nie chcielibyśmy tam pójść, ponieważ ziemia jest tam spalona, odzywają się różne pragnienia i całe środowisko nie sprzyja rozwojowi życia, więc potrzeba Ducha, który nas na tę pustynię wrzuci, wepchnie i nami pokieruje. Daj się tam poprowadzić, ta pustynia może być przeżywana także w twoim domu, jeżeli odetniesz hałas i „świecidełka” tego świata. Odkryjesz wówczas, że pustynia jest miejscem walki, pokusy i zwycięstwa. Walka toczy się już w momencie kiedy pozwalasz się wyprowadzić, ponieważ trzeba walczyć ze swoją naturą, która z niechęcią patrzy na ograniczenia i trudy. Druga walka dotyczy wytrwania na pustyni. Nie bez powodu Jezus był tam 40 dni, a nie tylko weekend. Stąd konieczność podjęcia walki o nasze wielkopostne postanowienia, w których mamy wytrwać pomimo upadków i potknięć w ich realizacji. Najtrudniejszą walkę toczymy sami z sobą, ponieważ świadomość naszych słabości zniechęca nas do kolejnych prób i zmagań.
Pokusy zwykle pojawiają się na wstępie w postaci pertraktacji by „nie przesadzać”, nie być tak radykalnym, nie wymagać od siebie zbyt dużo. Ta pokusa "zmiękcza" nasze zdecydowanie i radykalizm pójścia za Jezusem. Następne pokusy dotyczą szybkiego powrotu do „normalnego” wygodnego życia.
Trzecia fala pokus jest już bardzo zindywidualizowana i dotyczy naszego najsłabszego miejsca, więc uderzenie jest precyzyjne i wyliczone na upokorzenie nas i udowodnienie tego, jacy to my jesteśmy słabi. Pustynia to w końcu miejsce zwycięstwa, bo to Duch Święty do niego nas prowadzi. Najpierw uczy posłuszeństwa, następnie uznania swej słabości i ograniczoności, by w końcu wyposażyć nas w miecz Słowa Bożego, którym zwyciężamy złego.
Zwycięstwem jest troska o czas dla Boga, każde podjęte postanowienie i każda odrzucona pokusa:
Panie Jezu Chryste pozwól mi pójść za Tobą na pustynię. Daj, by moje serce było uległe Duchowi, który mnie tam prowadzi.
Nie pozwól, abym uciekał od ciszy i walki, które są warunkiem zwycięstwa. Wyposażaj mnie też we wszystko, co pozwoli mi postawić zaporę każdej pokusie. Amen.
Zastanów się i zapisz co jest twoją pustynią (czyli miejscem walki, pokusy i zwycięstwa) w rodzinie. Ten najbliższy tydzień pozwól się tam wyprowadzać Duchowi, by kształtowane tam było twoje serce.