2021-12-03
Święty Paweł bardzo twardo stąpał po ziemi. Czytając Dzieje Apostolskie widzimy jak wiele mówił do innych, a przeglądając jego listy widzimy, że oprócz głoszenia słowem mówionym było także całe mnóstwo głoszenia słowem pisanym. Paweł żył zasadą, o której pisał w Liście do Koryntian: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” (1 Kor 9,16). W tym wszystkim jednak nie tracił roztropności.
Roztropność ta polega na tym, że wiedział co w głoszeniu jest najważniejsze, a mianowicie łaska Boża. Można mówić godzinami, także o Bogu, można mnożyć przemówienia i konferencje wyjaśniające Pismo Święte, można napisać cały stos książek, a i tak okaże się, że było to głoszenie jedynie słowem. Dlatego święty Paweł pisze, że głoszenie, a więc spełnianie funkcji proroka, ma odbywać się słowem i mocą Ducha Świętego.
Świadomość tego, że wszelkie mówienie o Ewangelii jest powołaniem którym obdarza mnie Bóg, powinna motywować do tego żeby i środki, których używam, były Boże. To znaczy, że jeśli chce dzielić się swoją wiarą, niech temu towarzyszy modlitwa prośby o dar Ducha Świętego, aby nasze słowa były przeniknięte Jego mocą.
Panie Jezu, proszę cię abyś wylał na mnie swojego Ducha! Niech On udziela mi daru mądrości i daru wymowy, abym potrafił dzielić się wiarą. Skoro powołujesz mnie do bycia prorokiem to spraw, aby nigdy nie brakło mi pokory. Niech zawsze będę świadomy tego, że Ty masz być na pierwszym miejscu.
Maryjo, naucz mnie współpracować z Duchem Świętym!
fot. pg