Maryja - kobieta pojednania [2011]
2012-05-01
Carlo Maria Martini, Maryja - kobieta pojednania. Medytacja nad Matką Chrystusa, tłum. J. Pochwał, SALWATOR, Kraków 2011.
Kardynał Carlo Maria Martini - emerytowany arcybiskup Mediolanu - chętnie zaprasza do modlitewnej i medytacyjnej lektury Pisma Świętego. Lubi jednak odczytywać teksty biblijne w kontekście konkretnych postaci z Biblii. Matka Boża zajmuje w tym względzie szczególne miejsce. Kiedyś poproszono Kardynała, aby wygłosił wykład na renomowanej uczelni katolickiej na temat "Maryja w Biblii". Ku zaskoczeniu rektora tamtejszej uczelni - odmówił! Zaproponował jednak w zamian inny temat: "Biblia w Maryi", sugerując tym samym, że Maryja jest Matką Słowa Wcielonego. Jego poprzednik na stolicy biskupiej w Mediolanie - św. Ambroży przekonywał, że "każdy wierzący chrześcijanin w pewnym sensie poczyna i rodzi w sobie słowo Boże: jest jedna Matka Chrystusa według ciała, natomiast według wiary Chrystus jest owocem wszystkich. Tak więc to, co przydarzyło się Maryi, codziennie może na nowo dokonywać się w każdym z nas, gdy słuchamy słowa Bożego i sprawujemy sakramenty" (VD 28).
Temat "Maryja - kobieta pojednania" wiąże się z objawieniami maryjnymi w La Salette (1846), gdzie nadano Jej tytuł "Pojednawczyni grzeszników". Książka jest zbiorem sześciu medytacji prowadzonych w rytmie lectio divina: 1) Uwaga Maryi; 2) Realizm; 3) Słuchanie; 4) Światło; 5) Czułość; 6) Dar. Za każdym razem punktem wyjścia są teksty ewangeliczne, później ma miejsce wprowadzenie do medytacji, zakończone kilkoma pytaniami wdrażającymi czytelnika w oratio - contemplatio, czyli modlitwę słowem Bożym. Uczniom szkoły słowa Bożego pozostaje jako zadanie domowe ostatni etap - actio (działanie), zgodnie z zaleceniem Jezusa: "Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wprowadzają je w czyn" (Łk 8, 21). Maryja jest zatem przewodniczką na drogach wiary, która rodzi się ze słuchania Słowa. Ona jest też najpełniejszym uosobieniem kobiecości - "cała piękna - pełna łaski" (Łk 1, 28). Jest wzorem dla każdej kobiety, która jest znakiem życia i jedności. Jej tajemnica zawiera się w bogatej prostocie życia i misji: słucha i rozważa (Łk 2, 19. 51), obserwuje i działa (J 2, 3-5), przewodzi i oręduje za nami (Ga 4, 4; Ap 21, 1-6). Z woli Syna staje się Matką Kościoła (J 19, 27), z którym modli się "wytrwale i jednomyślnie" (Dz 2, 14; por. Youcat 149).
Ostatni rozdział książki zatytułowany "Dar" wskazuje na to, że życie jest najcenniejszym darem. Dojrzewa ono w nas dzięki słuchaniu słowa Bożego, które również jest darem. Kiedy je czytamy, rozważamy i adorujemy w ciszy, otwieramy się na "przyjęcie" tajemnicy Boga na wzór Maryi, która wyznała: "Jestem służebnicą Pańską; niech mi się stanie według twego słowa" (Łk 1, 38). Papież Benedykt XVI w Verbum Domini przypomina chrześcijanom:
"Maryja jest błogosławiona, ponieważ ma wiarę, uwierzyła, i w tej
wierze przyjęła do swego łona Słowo Boże, by dać Je światu" (VD 124). Lektura słowa i życie według słowa Bożego domaga się wiary. Ma zatem rację Apostoł Narodów, kiedy przekonuje "wiara [przeto] rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa". Pyta też każdego z nas: "Czy może nie słyszeli?" i odpowiada: "Po całej ziemi rozszedł się ich głos i aż po krańce świata ich słowa" (Rz 10, 17n; por. Ps 19, 5). Zdolność słuchania Słowa jest wyróżniającą się cechą maryjną, której winniśmy się uczyć od Maria(m) z Nazaretu. Znany biblista kończy ten rozdział - jedną z wielu - modlitw biblijnych:
Spraw, o Panie, abyśmy byli godni szczęścia, które obwieściłeś pewnej kobiecie sławiącej macierzyństwo, i abyśmy byli szczęśliwi zgodnie z Twoim słowem, że istnieje szczęście słuchania i zachowywania Słowa! Ty ukazałeś godność płodności człowieka oraz godność, która wypełnia każde życie i która rodzi się ze słuchania Słowa Bożego przeżywanego w rzeczywistości codziennego życia. Panie, mamy być takimi, jak Ty chcesz. Daj nam, przez pośrednictwo Maryi, Twej Matki, podążać taką drogą (s. 51).
ks. Jan Kochel