Wizja wstępna Apokalipsy
2021-09-30
Pisał poeta: „Kto tęskni w niebo Twe jest w niebie. Kto głodny go
– je z Twego chleba” (L. Staff). Ostatnia księga Pisma Świętego nazywana jest apokalipsą (od gr. apo - "z dala od czegoś, poza czymś"; kalypto - "zakrywać, zasłaniać"), wskazując na to, co wiąże się z jakimś objawieniem, tajemnicą, osobą Jezusa (zob. J 12,38; Rz 1,17n; 2,5; 8,18n; 16,25; Ga 1,12; Ef 1,17; 3,3; 2 Tes 1,7; 2,3).
Czytaj!
Ap 1,17-19
Kiedym [Syna Człowieczego] ujrzał, do stóp Jego upadłem jak martwy, a On
położył na mnie prawą rękę, mówiąc: «Przestań się lękać! Jam jest Pierwszy i
Ostatni i żyjący. Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam
klucze śmierci i Otchłani. Napisz więc to, co widziałeś, i to, co jest, i to,
co potem musi się stać.
Rozważ!
Apokalipsa
św. Jana powstała w końcu I wieku, podczas krwawych prześladowań cesarza
Domicjana. Ostatni prorok biblijny, skazany za wierność Chrystusowi, znajduje
się na wyspie Patmos, leżącej w pobliżu Efezu, stolicy rzymskiej prowincji Azja
Mniejsza. Jest niedziela, „dzień Pański” (Ap 1,10), a on zamiast sprawować
liturgię z ludem sobie powierzonym, cierpi z powodu odosobnienia. Wtedy właśnie
objawia mu się w widzeniu „ktoś podobny do Syna Człowieczego”.
Reakcją
wizjonera jest głęboki pokłon, jaki zwykło się oddawać tylko Władcy. Jan nie ma
wątpliwości, że przemówił do niego zmartwychwstały Chrystus. Duch Święty dał mu
rozeznanie rzeczywistości nadprzyrodzonej, sakramentalnej. Ten sam Duch, który
ożywia wspólnoty kościelne i udziela wytrwałości w prześladowaniach, zawładnął nim
całkowicie. Tak doszło do spotkania z Chrystusem.
On położył na mnie prawą rękę, mówiąc: Przestań się lękać:! Gest włożenia ręki można rozumieć jako gest uspokojenia,
ale także jako akt powierzenia misji. Słowa: Nie bój się to dobrze znane wprowadzenie do wyroczni, które ma
umocnić proroka w obliczu spotkania z Bogiem i z bliskimi zagrożeniami.
Tajemnica Kościoła obejmuje bowiem nie tylko wymiar ziemski, światowy, ale
także niebiański, nadprzyrodzony. Ten drugi pozwala już uczestniczyć w chwale
zbawionych.
-
Czy
dane mi było już uczestniczyć w rzeczywistości nadprzyrodzonej?
-
Spotkać Boga
żywego, jak to ukazują liczne świadectwa mistyków?
-
Czy tęsknię do takiego
spotkania? Może miałem okazję obserwować św. Jana Pawła II, zanurzonego w
kontemplacji?
Módl się!
Żyj Słowem!
ks. Antoni Tronina
fot. jk