2022-11-01
Święci, błogosławieni i kandydaci na ołtarze spośród dzieci i młodzieży.
Szkoła Słowa Bożego 2022/23
W gronie najmłodszych wyniesionych na ołtarze w Kościele katolickim najwięcej jest młodych męczenników prześladowanych i ponoszących śmierć ze względu na wiarę, zwłaszcza w pierwszych wiekach Kościoła. W drugiej połowie XX w. zaczęto wynosić do chwały ołtarzy również dzieci i nastolatków nie będących męczennikami. Istotnym precedensem w tym postępowaniu było wydanie dekretu o heroiczności cnót dzieci z Fatimy – Franciszka i Hiacynty Marto z 2 kwietnia 1981 r., którzy są dziś czczeni w Kościele wraz z wieloma rówieśnikami; „[oni] znaleźli się już w obecności Boga, utrzymują z nami więzy miłości i komunii” (Franciszek, Gaudete et exsultate, 4).
W
nowym cyklu rozważań Szkoły Słowa Bożego 2022/23 pragniemy wskazać na wybrane
przykłady młodych świętych, błogosławionych i kandydatów do chwały ołtarzy (ok. 60) w świetle słowa Bożego. Ten klucz hermeneutyczny jest najlepszy, co
potwierdzają papieże przełomu XX i XXI wieku. Franciszek w adhortacji o
powołaniu do świętości w świecie współczesnym przekonuje, że „każdy święty jest
misją, jest planem Ojca, by odzwierciedlać, ucieleśniać w danym momencie
dziejów, pewien aspekt Ewangelii” (GeE 19). Chcemy odczytać życie młodych świętych
w świetle wybranych tekstów Ewangelii. Oni – poprzez swoją czystość,
nieskalaność i entuzjazm – są „jakby promieniem światła wychodzącym ze słowa
Bożego” (Benedykt XVI, Verbum Domini,
48). Często intuicyjnie żyli słowem Bożym, które było „lampą dla [ich] kroków i
światłem na [ich] ścieżce” (Ps 119,105). Stąd też Jezus stawiał tych małych jako wzór do naśladowania, a ich prostotę
i niewinność jako drogę do królestwa niebieskiego (por. Mt 18,1-14; 19,14; Łk
18,17).
Dzisiaj jednak nie chodzi o to, by być kopią świętych: tych dawnych czy tych z "sąsiedztwa" (GeE 6-9). Trzeba mieć odwagę, aby we wspólnocie, ale każdy po swojemu, iść do Pana Boga. Bł. Karol Acutis mawiał: "Pan Bóg wszystkich stwarza jako oryginały, a stanowczo za dużo ludzi umiera jako kserokopie" (zob. Franciszek, Christus vivit, 106). Świętych trzeba naśladować, ale nie da się ich przekopiować (abp G. Ryś).
Okazuje
się, że w dziejach Kościoła grono dzieci i młodych wyniesionych na ołtarze jest
coraz liczniejsze, a w odpowiedzi na intuicję ostatnich papieży pojawiają się
nowi kandydaci i nowe wzorce tych, którym – jak chce tego Mistrz z Nazaretu –
nie należy przeszkadzać, do „takich bowiem należy królestwo Boże” (Mk 10,14). Franciszek w adhortacji do młodych Christus vivit! przekonuje,
iż „wielu młodych świętych sprawiło, że kształt ich okresu młodzieńczego zajaśniał
w całym pięknie i byli w swoim czasie prawdziwymi prorokami przemian. Ich
przykład pokazuje, do czego zdolni są młodzi ludzie, gdy otwierają się na
spotkanie z Chrystusem” (CV 49). Poprzez świętość młodych Kościół może odnowić
swój duchowy zapał i energię apostolską.
„Niech oni, wraz z wieloma młodymi, którzy często w milczeniu i anonimowości do głębi żyli Ewangelią, wstawiają się za Kościół, aby był pełen ludzi młodych, radosnych, odważnych i zaangażowanych, którzy daliby światu nowe świadectwo świętości” – prosi papież Franciszek (CV 63).
W trwającym 78 minut filmie jego reżyser, którym jest José Maria Zavala pragnie przekazać przesłanie, że każdy jest powołany do świętości.
– Nie ma w tym ograniczeń wiekowych i Carlo pokazuje, że mając 15 lat nie jest się „mniej świętym” – mówi Inés Zavala, dyrektor wykonawcza obrazu, która wpadła na pomysł zrealizowania tego filmu widząc, jak współczesną młodzież poruszyło wyniesienie na ołtarze jej rówieśnika. – Za życia Carlo poruszył wiele serc swą wystawą o Cudach Eucharystycznych, teraz mamy nadzieję, że jego świadectwo przemówi w salach kinowych – podkreśla Zavala.
Prezentacji filmu towarzyszą spotkania z matką błogosławionego milenialsa. – Są to wyjątkowe chwile dzielenia się moim synem, bo z powodu pandemii nie miałam ku temu wielu okazji – mówi Radiu Watykańskiemu Antonia Salzano. Dodaje, że wartość edukacyjną filmu doceniło hiszpańskie ministerstwo kultury i będzie on wyświetlany także w szkołach.
– Jest to pierwszy film o moim synu i przyznam, że jest to dla mnie wielkie przeżycie podobnie jak to, że jeszcze za życia mogłam doczekać się beatyfikacji mego dziecka. Ten film jest ważny dla współczesnej młodzieży, która woli już obraz bardziej niż czytanie książek – mówi papieskiej rozgłośni Antonia Salzano.
– Młodzi żyją dziś w społeczeństwie pełnym sprzeczności, które przekazuje coraz mniej prawdziwych wartości. Pornografia, narkotyki, alkohol, gry komputerowe są powszechnie dostępne, co wielu młodych ludzi prowadzi do uzależnień. Rodzice są też coraz bardziej zapracowani i poświęcają znacznie mniej czasu dzieciom niż to było kiedyś, co ma negatywne konsekwencje. Film o Carlo może być pomocny, bo pokazuje takiego samego jak oni nastolatka, którego fascynowało wiele rzeczy, m.in. komputer, ale umiał go wykorzystać w dobrym celu. To jest ważne przesłanie na dziś. Także to, że w świecie naznaczonym przemocą warto stanąć w obronie słabszych i zmarginalizowanych, co robił w szkole mój syn. Myślę, że nie jest to film jedynie dla młodych katolików czy tych, którzy podzielają drogę wiary Carla, ale też dla tych którzy nie otrzymali daru wiary. Pokazuje wartości ważne dla wierzących i niewierzących – podkreśla matka błogosławionego nastolatka.
Źródło: KAI